Sylwester

Sylwester
Razem ze znajomymi (płacąc po 370 zł od osoby) witaliśmy Nowy Rok w Malinowym Ogrodzie.
Zapowiedź - w folderze - eleganckiej zabawy (zespół grał ok. 4 godz) sprowadziła się do: zatłoczonej sali, małej lampki szampana "pobieranej" przy bufecie, 330 ml wody/osobę, braku lodu i przyzwoitej jakości dań. Zaskakujący był fakt ścigania przez kelnerów gości po sali tanecznej w celu pobrania należności za kawę/herbatę przed północą! Gratuluję właścicielowi tego pomysłu! Po 32 wieczorach sylwestrowych w różnej jakości lokalach mam podstawę do stwierdzenia, że lokal chyli się ku upadkowi...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Szanowna Pani Mario,
Z przykrością przeczytałam Pani wrażenia z Balu Sylwestrowego. Z opinii naszych Gości, które do mnie docierały wynikało, że impreza była bardzo udana. Do tego stopnia, że wiele osób od razu zrobiło rezerwacje na nasze Bale Karnawałowe. Po kolei postaram się odpowiedzieć na Pani zastrzeżenia:
-pisze Pani, że zespół grał 4 h – takie było założenie, że muzyka grana na żywo będzie przeplatała się z muzyką mechaniczną graną przez DJ-a, dlatego, że goszcząc 180 osób na Balu chcieliśmy trafić w gusta jak największej liczby uczestników imprezy i myślę, że nam się to udało;
- oprócz „lampki szampana” i wody przez Panią wymienionych, w cenie Balu było jeszcze 0,5 litra soku na osobę oraz na parę 0,5 Litra Wódki Finladii lub wymiennie butelka wina. Te informacje pojawiały się we wszystkich naszych ofertach, aby goście przed wykupieniem zaproszeń mieli pełną informację za co płacą;
-jeśli chodzi o zamykanie rachunków przed północą to myślę, że większość naszych gości podeszła do tematu wyrozumiale, ponieważ było to nagłaśniane w mediach i było ogólnie wiadomo, że należy wyzerować przed północą kasę fiskalną i zmienić stawki VAT, aby po północy były one wyższe o 1 %.
Oczywiście niedopuszczalne jest, aby podchodzić do osób tańczących z rachunkiem i mam nadzieję że Pani przypadek był wyjątkiem. Z informacji jakie uzyskałam od kierownika sali wiem, że niektóre rachunki, jeśli goście nie mieli możliwości zapłacić ich przed północą regulowane były później.
Sądzę, że tegoroczny Sylwester był jedną z bardziej udanych imprez i bardzo mi przykro, że Pani nie miała takiego odczucia. Tak już niestety jest, że bardzo trudno przy tak dużej liczbie gości w 100% zaspokoić oczekiwania wszystkich. Pozostaje mi tylko życzyć, aby kolejne Państwa imprezy były udane i pozostawiały tylko dobre wspomnienia.
Z wyrazami szacunku
Monika Kuźma – Manager Restauracji
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1