Sylwester w muzycznym
Tak źle, że nie wiadomo od czego zacząć. Informacyjnie - kolacja sylwestrowa kosztowała 260 zł. Żenujący poziom usług - na wstępie zbrakło szampana. Na moje pytanie czy będzie jeszcze rozlewany, ponieważ, nie otrzymaliśmy ani jednego kieliszka ( byłam w towarzystwie jeszcze dwóch osób - tak! 260 razy 3), usłyszałam, ze pula się wyczerpała i mogę sobie dokupić...Kawa to lura jakiej jeszcze nie piłam. Herbata to samo. Naprawdę za taka kwotę nie można kupić dobrej jakości kawy czy herbaty? Zresztą usłyszeliśmy to samo: można dostać dobrej jakości, jak ....zapłacimy. Czyli za darmo chciałam... 780 zł. to nie pieniądz widocznie. Fatalna obsługa, która pod koniec imprezy dosłownie biegała z daniami, które były podawane w takim tempie, że nie sposób było nadążyć z jedzeniem. Apogeum to moment w którym na stole stał jeszcze deser, a został podany letni barszcz z pasztetem i zimne zakąski. A wszystko to w imię tego, żeby załoga mogła zacząć wreszcie swoje imprezowanie. Letnie dania, obsługa, która nie ma przydzielonych stolików i fatalne napoje. Szczerze powiedziawszy chcę zapomnieć jak najszybciej o tej imprezie, dlatego krótko i na temat. Nie korzystajcie Państwo z usług tej firmy.