Sylwia - opinia
Pani Maria uratowała naszą córeczke, dobrze zdiagnozowanym ktg, prosiła aby natychmiast jechać do szpitala, gdyż zaobserwowała wypadające tętno.. I dzięki temu od razu trafiliśmy na oddział z finałem zakończenia ciąży poprzez cc. Mała owijała się w pępowine.. Nie chcemy myśleć nawet co by było gdyby nie częsta kontrola ktg (dodam, że cała ciąża przebiegała idealnie, łącznie z badaniami prenatalnymi) niestety, ale okoliczność owijania może zdarzyć się nawet najlepiej prowadzonej ciąży.. Zachęcam do wykonywania ktg!