Szału nie ma...
Mogę się wypowiedzieć na temat zajęć na Złotej Karczmie. Mam porównanie jeśli chodzi o zajęcia fitness nie tylko w Trójmieście i gdyby nie to, że mam blisko na Złotą Karczmę - na pewno bym tego miejsca nie wybrała. Przez kilka lat temat czystości na sali nie został poruszony - na sali jest po prostu brudno (latają kurze, jest piasek) natomiast sprzęt? prócz kg-mowych hantli można powiedzieć, że nie ma nic. Mat do ćwiczeń nie liczę gdyż są w opłakanym stanie, każda z innej parafii. Sprzęt grający co chwilę się zacina i przestaje grać muzyka.. prowadzące za każdym razem przepraszają :|
Brak luster na sali.
Jeśli chodzi o karnety - b.słabo, że są stricte miesięczne bez możliwości jakiegokolwiek przedłużenia (bez dopłat) choćby z powodu choroby... która jak wiadomo - nie wybiera.
Myślę, że jeśli powyższe nie ulegną zmianie - kobiety zaczną powoli wykruszać się jeszcze bardziej... a szkoda, bo jest sala - kwestia tylko podejścia i zadbania o nią - tym samym zadbania o Klientki. A to jest chyba najważniejsze aby zostały one przy danym fitness klubie.
Brak luster na sali.
Jeśli chodzi o karnety - b.słabo, że są stricte miesięczne bez możliwości jakiegokolwiek przedłużenia (bez dopłat) choćby z powodu choroby... która jak wiadomo - nie wybiera.
Myślę, że jeśli powyższe nie ulegną zmianie - kobiety zaczną powoli wykruszać się jeszcze bardziej... a szkoda, bo jest sala - kwestia tylko podejścia i zadbania o nią - tym samym zadbania o Klientki. A to jest chyba najważniejsze aby zostały one przy danym fitness klubie.