KŁAMSTWA, OSZCZERSTWA, NIEWIEDZA, FRUSTRACJA
~RENO ART Mariusz Jachimowicz
(10 lat temu)
Wszystko co zostało przez Panią napisane na portalu Trojmiasto.pl jest niedorzecznym kłamstwem.
Odnośnie tarcz hamulcowych, pytała Pani czemu może bić kierownica, ja zasugerowałem tarcze hamulcowe, na co Pani powiedziała, że były wymienione niedawno i to nie możliwe. Ja odpowiedziałem, że prawdopodobną przyczyną może być ich zła jakość.
Podczas opracowywania kosztorysu, stwierdziła Pani, że to bicie może poczekać, ponieważ nie ma Pani pieniędzy na nowe tarcze. Natomiast na portalu Trójmiasto.pl napisała Pani (tu cytuję) "To logiczne że trzeba było wymienić tarcze wraz z klockami by zlikwidować problem."
Nasz pierwszy kontakt zaczął się od tego, że przyjechała Pani na przegląd stanu technicznego samochodu, który wykonałem gratis, o czym Pani nie wspomniała na portalu Trojmiasto.pl
Po wykonaniu w/w przeglądu ustaliliśmy kosztorys i hierarchię rzeczy najważniejszych do wymiany, którymi były:
- tuleje belki 450zł
- wieszaki tłumika końcowego x2 210zł
- osłona paska osprzętu 127zł (miało być 50zł ale nie udało się zamówić używanej, dlatego zamówiliśmy z ASO)
- poprawne zamocowanie klocków hamulcowych tył cena ok 70zł
Stwierdziliśmy nieprawidłowe zamontowanie klocków hamulcowych tył, podczas poprawy ich montażu zdiagnozowaliśmy uszkodzenie gumki osłaniającej cylinderek, więc zregenerowaliśmy zacisk hamulcowy za 150zł (przyznaję nie ujęty w kosztorysie, sprawa wyszła w trakcie naprawy). W/w klocki zostały poprawnie zamontowane za 1zł ! O czym też nie ma wzmianki na portalu Trójmiasto.pl.
W momencie gdy opuszczała Pani serwis po pierwszej wizycie zauważyłem, że silnik samochodu zbyt długo kręci zanim odpali, że coś jest nie tak i należy to sprawdzić. Pani powiedziała, że wie o tym zjawisku, oraz że przy następnej wizycie w moim warsztacie mam sprawdzić, co powoduje to długie kręcenie, czyli wykonać test przelewowy wtryskiwaczy, którego nie było w kosztorysie, a jedynie umowa ustna.
W trakcie drugiej wizyty, podczas diagnostyki usterki związanej ze zbyt długim kręceniem silnika, wykonaliśmy test komputerowy i test przelewowy wtryskiwaczy, który wykazał poważne uszkodzenie wtryskiwacza pierwszego cylindra. I tu ważna informacja, którą Pani pominęła: test przelewowy został również wykonany gratis.
Każdy niezależny rzeczoznawca potwierdzi, że test przelewowy wtryskiwaczy nie ma absolutnie wpływu na uszkodzenia układu wtryskowego, zarzucane wobec mnie.
Na sam koniec, kiedy Pani opuszczała warsztat poinformowałem Panią, że wtrysk jest uszkodzony w taki sposób, że silnik w każdej chwili może odmówić posłuszeństwa - na co mam kilku świadków, wśród których jest Pani córka.
Informuję Panią, że nie pozwolę Pani jako osobie bez żadnego wykształcenia technicznego i elementarnej wiedzy z zakresu mechaniki pojazdowej na rzucanie bezpodstawnych oskarżeń, pisanie oszczerstw na temat mój i mojej firmy, oraz psucie mojego dobrego imienia na portalu opiniotwórczym.
Takim wpisem naraziła Pani moją firmę na poważne straty finansowe, dlatego sprawa tej naprawy zostanie skierować na drogę sądową.
8
3