Szczerze polecam!
Lecznica posiada zdecydowany atut - dr Annę Szymańską, która w przeciwieństwie do wielu gdańskich weterynarzy posiada serce, podejście, a przede wszystkim WIEDZĘ o leczeniu zwierząt futerkowych. Od blisko 1,5 roku korzystam z usług lecznicy w zakresie leczenia i kontroli szczurków i jeszcze ani razu się nie zawiodłem. Pani Ania potrafi uczyć się wraz z doświadczeniem, jest zupełnie pozbawiona rutynowego, mechanicznego podejścia. Nawet podczas tak smutnego celu wizyty, jak uśpienie kochanego pupilka, podejście pani Ani pozwala ukoić ból rozstania ze zwierzakiem.
Przy braku fachowej literatury z zakresu diagnozowania i leczenia szczurków, którym zdarza się często chorować, dr Szymańska nie waha się sięgnąć po nowe sposoby. Jednocześnie jak mało który specjalista potrafi wyciągnąć wnioski z wcześniej postawionych diagnoz, zaleceń i przebiegu chorób. O swoich pacjentów dopytuje się, interesuje się nimi, co jest rzadko spotykane u innych weterynarzy.
Jeśli leczyć szczurki, to tylko u pani Anny :) Polecam z całego serca!
Przy braku fachowej literatury z zakresu diagnozowania i leczenia szczurków, którym zdarza się często chorować, dr Szymańska nie waha się sięgnąć po nowe sposoby. Jednocześnie jak mało który specjalista potrafi wyciągnąć wnioski z wcześniej postawionych diagnoz, zaleceń i przebiegu chorób. O swoich pacjentów dopytuje się, interesuje się nimi, co jest rzadko spotykane u innych weterynarzy.
Jeśli leczyć szczurki, to tylko u pani Anny :) Polecam z całego serca!