Szczęśliwa kursantka - opinia
Jestem bardzo zadowolona z egzaminu praktycznego. To był mój 5 egzamin ale co tam nie poddałam się. No i się wkoncu udało. A jeśli chodzi o egzaminatorów. To tak mimo że 4 razy mnie oblano to nie mogę powiedzieć nic złego. Wszyscy życzliwi, może nie każdy odrazu się uśmiechał i żartował ale myślę że złe opinie są tylko dlatego że jesteśmy uprzedzeni do egzaminatorów jak oblejesz to zrzucasz winę na tego który cie oceniał No ale przecież nie obleje ten który nie zrobi błędu i ten który jest dobrze przygotowany. Ja osobiście zdaję sobie sprawę z tego że oblewałam z własnej głupoty i stresu który był tak trudny do opanowania. Głupie błędy typu: nie zatrzymanie na stopie, czy strzałka warunkowa i już egzaminator musi cie oblać taka jest prawda. Z mojej strony bardzo dziękuję Panu Karolowi Zielińskiemu za przeprowadzony egzamin za atmosferę i Pana spokój który udzielił się również mi i dzięki temu zdałam. Taka rada dla kursantów nie słuchajcie żadnych opini, nie nastawiajcie się ze egzaminator to świnia i tylko czeka żeby oblać bo to nie prawda. Idźcie z dobrym nastawieniem, skupcie się i zróbcie beż błędnie zadania a napewno wyjdziecie z pozytywem :)