Szkoła niestety jak za PRL-u
nikt nic nie wie kto gdzie i co bo po co przyzwyczajać rodzica do informacji niech walczy chodzi pyta lub czeka pokorny , najlepiej jakby rodzic nie istniał bo chce lepiej niż jest a dyrekcja szkoda gadać najlepiej by nikt nic nie proponował bo zmiany są w/g nich złe bo są ... i trzeba się wysilić by w ogóle odpowiedzieć ...
technika rozmowy z dyrekcją to głowa w piasek i cisza może ten aktywny rodzic się zmęczy i nie przyjdzie drugi raz a jak odwołasz się do nauczyciela by pomagał to ona ma problem bo nie radzi sobie z rodzicem
niewiele tych sportowych szkół jest i jak było 20 lat temu tak i jest niestety do dziś , nikt nie widzi iż mamy 2016 r
przydała by się tam zmiana warty tak w szkole jak i w Olivi by szkoła ruszyła do przodu bo wszyscy narzekają iż nie rodzą się mistrzowie a nie dostrzegają iż trzeba inwestować i nadążać tak w sporcie jak i w nauczaniu
technika rozmowy z dyrekcją to głowa w piasek i cisza może ten aktywny rodzic się zmęczy i nie przyjdzie drugi raz a jak odwołasz się do nauczyciela by pomagał to ona ma problem bo nie radzi sobie z rodzicem
niewiele tych sportowych szkół jest i jak było 20 lat temu tak i jest niestety do dziś , nikt nie widzi iż mamy 2016 r
przydała by się tam zmiana warty tak w szkole jak i w Olivi by szkoła ruszyła do przodu bo wszyscy narzekają iż nie rodzą się mistrzowie a nie dostrzegają iż trzeba inwestować i nadążać tak w sporcie jak i w nauczaniu