@Darek:
Nie przesadzaj. Ze mną prawie*) każdy może jeździć, pod warunkiem, że się umawiamy o jaką prędkość chodzi. Jak jadę z żoną, to naprawdę trudno uzyskać średnią >15 km/h. Z dziećmi swoimi jeździłem latami. Mogę się umawiać na 25 km przez 2 h, jeśli ma być fajnie. Ale to co pisałem na początku - dobrą praktyka na tym forum jest szukanie wspólników przez podawanie dystansu, rodzaju tras i prędkości średniej. Wielu tu pisało, że szuka kogoś do intensywnej jazdy, a okazywało się, że chodzi o przejazd bulwarem nadmorskim. Dlatego też uznałem, ze xyz napisał bardziej konkretnie i zaadresował zaproszenie do właściwych osób. Jak ja się z kimś obcym umówię, i nawet jak określimy wstępnie prędkość średnią, a potem okaże się, że on nie nadąża (bo ma słabszy dzień, albo nie wiedział, że avg v = 27 to aż tak szybko), to przecież nie pojadę dalej sam zostawiając człowieka na drodze.
A jazda miejska to zupełnie inna bajka. Uwaga, przejazdy, piesi, światła, wyprzedzanie mnie, wyprzedzanie innych przeze mnie, częste zatrzymania - to wszystko daje średnią licznikową **) około 17-25 w zależności od długości odcinków szybkiej jazdy.
*) Poza tymi, co 100 koniecznie chcą w 3 godziny machnąć, choć jeździłem z takim, co 90 robi w 2:22 i było fajnie, bo to on jechał wolniej.
**) średnia licznikowa jest inna od droga/czas wycieczki i inna od droga/czas jazdy. Raczej można ja określić wzorem:
droga/(czas jazdy + 3s*ilość zatrzymań). Te 3 s to dla liczników Sigma. Myślę, że akcelerometryczne, np ten:
http://velocomputer.com/views/products-sensor5.jsp,
albo nowy garmin, nie maja lagów od zatrzymania.