Szukam 2 mężczyzn do wniesienia komody drewnianej na 3 pietrze e bloku bez windy - gdańsk chełm, więckowskiego.

dokładny termin okaże sie jutro, ale przypuszczalny termin 10.03 lub 11.03 z rana do południa.

za całą usługę zapłacę 50zł.

czy jest ktos chetny, kto mieszka niedaleko i chcialby w latwy sposob sobie przygarnąć drobną kwotę? :)

kczarnula@o2.Pl

już widzę ten tłok chętnych.wszyscy chętni na łatwe przytulenie 50pln - do podziału na dwóch.zadzoń do brata ze szwagrem,może wniosą ci za darmochę, w końcu to tylko 3 piętro

Hahahaha, dobre - wniesienie ciężkiej, drewnianej komody na 3 piętro za 25zł... Kobieto, czego Ty oczekujesz?

Ja ją wniosę za 100

Jak ktoś nie ma pracy mieszka w pobliżu to czemu nie miałby się podjąć z kolegą takiej usługi przecież ta komoda nie musi od razu 2 tony warzyć dla jednego 50 to mało a inny za te 50zł musi kilka dni funkcjonować ludzie

Czy zawsze na każdym forum musi sie znaleść jakich haiter, który wszystko krytykuje?

nie jestes zainteresowany - nie pisz na forum.
to nie dla ciebie ten post!

to było zwykła prośba o pomoc - ale nie całkiem za darmo przecież. Nie każdy ma brata, kuzyna itp. Kogoś kto może pomóc. A cała usługa zajmie może 5min. Dla jednych to akurat, dla innych mało.

wiec jak ktoś nie jest zainteresowany - niech po prostu milczy!
to będzie cenniejsze od wszystkiego.

i dziekuje z góry - zainteresowanym.

:)

@Kamada:

Nie przejmuj się hejtem ;)
Ja bym pogadał z okolicznymi żulikami (tymi z ciut wyższej półki).
Proponuj "po flaszce na łeb" - lepiej brzmi niż "50 na dwóch" ;)
A nawet jeśli zgłosi się ktoś z niniejszego ogłoszenia, żulików potraktuj jako wariant "B". W razie ew. niesłowności nie zostaniesz z komodą na chodniku :)

żule to nie jest dobry pomysł.przy założeniu,że komoda waży więcej niż jakaś tam szafka i jest coś tam warta to szkoda by ją poorali przed wniesieniem do mieszkania. może to wyglądać tak: chłopaki będą mieli parcie na flaszki więc podejmą się zadania,3 piętro to nie jest tak łatwo do ogarnięcia- komoda będzie nimi poniewierać niemiłosiernie,zakręty to pewne otarcia o barierki.musicie mieć na uwadze ,że takie typki są słabe ,niedojedzone.wszystko idzie na przelew.osobiście widziałem jak demolowali schody-stopnie wanną.nie byli w stanie jej długo utrzymać w powietrzu,a nie mogli sobie pozwolić na porzucenie 50pln

Nie mówimy tutaj o 50 zł, a o 25zł na głowę - za to ciężko kupić obiad w podrzędnej restauracji... Tylko głupi podjął by się tego zadania. W każdym razieyczę powodzenia

1. Przyjmijmy, że wtarganie tej komody zajęło nie 5 min ale całe pół godziny. Czyli 50 zł/łeb/h. Drobne 8400 (na rękę) miesięcznie.
Rzeczywiście... w Polsce tylko idiota pracuje za 6 tys ;]

2. Osoby które byłyby zainteresowane zarobkiem rzędu 25 zł nie jadają w restauracjach. Nawet podrzędnych.

@Kamada:

Pochwal się, jak się uporałaś z problemem ;)

Z calym szacunkiem, ale to jest jednorazowe zlecenie... Dlaczego przeliczasz to na stawke godzinowa, albo jeszcze lepiej - MIESIĘCZNĄ???

dlaczego szukasz 2 mężczyzn a nie kobiet? Przecież jest równouprawnienie:))) ale jak powszechnie wiadomo feminizm i równouprawnienie kończy się kiedy trzeba wtargać mebel na piętro:)))

Równouprawnienie kończy się tam, gdzie trzeba wnieść lodówkę na 3 piętro. ;)

Kamada - i co, znalazłaś kogoś?

Podczepiam się pod pytanie, ale w wersji z rozkładaną kanapą o długości 2 m na 1,20 m. Znacie jakiś konkretnych ludzi - rozsądna cena i wysoka jakość usługi?