Re: Szukam dobrego alergologa/parazytologa
Przepraszam, że tak późno odpowiadam. Synek nie miał tych wszystkich wyżej wymienionych objawów, bo jest cały czas na diecie. Lamblie powodują nietolerancję laktozy i białka mleka i gdyby nie był na diecie już dawno wylądowałby chyba w szpitalu z powodu jelit i alergii. Ma szorstką skórę, biegunki i zaparcia naprzemian, ma straszne bóle brzucha przy których zlewa się cały potem, jest naprzemian ospały i nadpobudliwy, puszcza bąki, płacz przed po i w trakcie kupki, problemy ze spaniem, ssałby butlę non-stop. Było jeszcze ulewanie, strzelające stolce, wysypka i jak pił mleko to był odgłos jakby wpadało do studni i wtedy od razu wiedziałam, że za pół godziny będzie wrzask z bólu. Jak był mniejszy płacz był cały czas dzień i noc. Z wiekiem zaczęły pojawiać się okresy utajenia. Najpierw 3 godziny, potem 1-3 dni, a potem nawet dwa tygodnie. Teraz jest po kuracji Furazolidonem i dziwna rzecz się stała, bo lamblie są nadal obecne, a dziecko zmieniło się nie do poznania. Nie wiem czy ten lek wyleczył jakiś stan zapalny jelit, że jest taka zmiana czy te paskudy stajniaczyły się na aż tak długo, bo już chyba 6 tygodni odkąd synek zaczął sam zasypiać, nie budzi się w nocy z płaczem, budzi się uśmiechnięty, je o połowę mniej, nie ma płaczu, że jest już głodny, nie płacze przy robieniu kupki. Zmiana jest nie z tej ziemi. Owszem wczoraj i dziś coś nie mógłzasnąć i pobolewał go brzuszek, ale to tylko krótkie incydenty, a nie potworny płacz od 23 do 4 rano i nic nie możesz zrobić tylko patrzeć jak dziecko się męczy i pokazuje jak prosi żeby mu pomóc. Modlę się żeby to już nie wróciło, bo coraz trudniej było patrzeć jak się biedaczek męczył. Przez pierwsze 3 miesiące swojego życia wcale nie spał tylko płakał.
0
3