Re: Szukam partnerki do butelki.
A osobistą naleweczkę robiłam (i jeszcze się robi) z pigwy, pyyycha!
Natomiast owocki były z takiej wieloowocowej: malinki, borówki ameryk., wiśnie, śliwki i gruszki, no może coś tam połknęłam nie zauważywszy :D Moja psiapsiółka zlewała swoją i dostałam do lodów, hi hi hi
0
0