Re: Szukam przyjazni
Antyspołeczny
(13 lat temu)
Dzwoneczku, teraz coraz więcej osób rekrutujących do pracy tak robi;)
I nie ograniczają się tylko do numeru telefonu. Biorą wszystkie dane jakie ktoś im poda, nawet dopytują się o niektóre (np numer gg), a potem jadą po kolei: nk, fb, gl...
Jakiś czas temu na Onecie był artykuł, że google ma wypuścić aplikację która rozpozna znaną osobę ze zdjęcia. Tekst dotyczył gwiazd porno (nie pytajcie dlaczego, to Onet), ale podejrzewam że jak potrafią zrobić taki bajer to jedynym jego mankamentem jest kwestia braku bazy danych z którą można by porównać twarz przypadkowego obywatela.
Już nie tylko służby USA, ale także innych krajów inwestują w oprogramowania do rozpoznawania twarzy, wykorzystując jako bazę danych zdjęcia z paszportów biometrycznych, dowodów osobistych, praw jazdy etc.
Za kilka lat będzie to już w powszechnym użyciu. Zrobisz komuś fotkę, wrzucisz w wyszukiwarkę a ona ci pokaże wszystkie inne oblicza tej osoby (z portali społecznościowych i tym podobnych miejsc).
Warto pomyśleć o tym już teraz. Umieszczać zdjęcia i informacje o sobie rozsądnie. Mieć także duży rozsądek przed umieszczaniem swoich zdjęć z innymi osobami - bo można im narobić kłopotów.
Zabawne zdjęcie znajomego, albo dziecka, za kilka lat może być powodem że nie dostanie on pracy, lub coś gorszego;)
Przypomniał mi się inny artykuł który czytałem, o tym że w Izraelu kobiety mają przymusową służbę wojskową. Nie chcą tego robić, więc kombinują jak tego uniknąć. Jeden ze sposobów to oświadczenie że jest się ortodoksyjną żydówką.
Tam wojsko zatrudnia ludzi do tego by przeczesywali internet poszukując zdjęć na których taka dziewczyna pije, pali, je wieprzową kiełbaskę lub imprezuje w szabat;) Podobno nawet wysyłają im bilety na jakieś imprezy, by tylko ich skusić i przyłapać:d
Nie tak dawno jednej z naszych forumowiczek pokazałem jak wiele mówi o niej net. Imię, nazwisko, nr telefonu, przybliżone miejsce zamieszkania co do budynku, zdjęcia, w tym także takie w bieliźnie.
Dane na różnych portalach, często zapomniane. Nie była ona jedyną, miałem już z kilkanaście takich przypadków. Wcześniej jedna forumowiczka zarzekała się że o niej nic nie znajdę bo ma nowego maila. Myliła się - na innym podforum podała jakieś informacje dzięki którym można było dojść do jej starych maili i gg, a od tego do nazwiska, telefonu, zdjęć etc.
I nie wymaga to ani specjalnych umiejętności ani dużej ilości czasu. Wystarczy podstawowa obsługa wyszukiwarki i kilkanaście sekund do kilku minut. Może zrobić to każdy - i nawet sobie nie zdajecie sprawy jak wiele osób to robi:P
W odróżnieniu od nich, ja mówię o tym głośno - mądrzy wyciągną z tego wnioski;)
A inni będą twierdzić że to nie oni:D
0
0