Na siłownie uczęszczam już prawie dwa lata i ciagle zastanawiają mnie dwie rzeczy, czemu co chwile zmienia się obsługa oraz dlaczego właściciele nic nie zrobią z prysznicami, które są w strasznym stanie! Jakiś czas temu była super odsługa, trenerzy i dwie Panie na recepcji(chyba Agata i Dominika :p) a teraz? Co prawda trenerzy nadal super(Szymon i Łukasz) ale recepcja? Poza panią Dominika - tragedia!! Są jeszcze dwie osoby których imion nie znam ale nie reprezentują one nic swoją osobą, zero wiedzy, wiecznie niezadowolona mina albo dyskutują ciagle z pożal się Boże menadzerem zamiast obsługiwać klientów. Apropo Pana menadżera - niesympatyczny buc! Proponuje popracować nad wizerunkiem klubu i zrobić w końcu coś z tymi prysznicami, przydałby się remont bo nie da się normalnie umyć. Chyba, że jest to celowy zabieg by klienci myli się w domu a koszta utrzymania siłowni były mniejsze :)))