Właśnie po raz kolejny zmuszony jestem do wynajęcia ekipy remontowej do poprawienia tego co Margoludki spartoliły. Po odbiorze mieszkania pierwsza poważna usterka - okna na różnych wysokościach. Niby nie problem gdyby nie to, że to okna na jednej ścianie w jednym pokoju! Sufit podwieszany mocowany do łat za pomocą pianki montażowej, wszechobecny silikon stosowany jest chyba jako remedium na każdy problem...
Reklamacje (nasz błąd!) zgłaszane ustnie na prośbę kierownika budowy i naprawiane (sic!) od ręki. Po czasie każda z tych poprawek nadaje się do kolejnych poprawek. Teraz reklamacji nie uwzględniają nawet tych w pełni i prawnie uzasadnionych - wiedzą doskonale, że po sądach nie będziemy się z nimi ganiać. Po okresie gwarancyjnym wychodzą takie cuda, że aż strach pomyśleć ile nasz blok jeszcze postoi... I niestety wszystkie naprawy na koszt wspólnoty.
Każdy fachowiec, który miał u nas okazję przyglądać się rezultatom ich pracy łapał się za głowę.
Na Trójmiejskim rynku jest wiele firm deweloperskich - wybierzcie dowolną inną.

Jeśli można wiedzieć jakiego osiedla to dotyczy? Zakupiłem właśnie mieszkanie od nich, ale jeszcze go nie odebrałem.

Na podstawie własnego doświadczenia przyszłym klientom PB Margo chciałabym przedstawić kilka faktów, które pozwolą im wyrobić sobie zdanie na temat tej firmy
Zaczynasz kontakt z PB Margo uzbrój się w cierpliwość, na odpowiedź skierowaną pisemnie możesz czekać kilka miesięcy
każde nawet najdrobniejsze ustalenie, zobowiązanie firmy spisuj na piśmie choć i tak nie chroni cię to przed utrata nerwów
umowę przedwstępną podpisuj tylko i wyłącznie w formie aktu notarialnego
nie licz, że w przypadku problemów z odbiorem mieszkania bądź wynikłych już po tym fakcie uda Ci się skontaktować z kimś odpowiedzialnym, bądź decyzyjnym
pamiętaj że wszystkie decyzje nawet najdrobniejsze muszą być zaakceptowane przez właściciela (Mariusz Czapiewski z Somonina), tak więc żądaj by był w trakcie podpisania umowy zapytaj go o powyższe
przemyśl dokładnie swoją decyzję, sprawdź inne lokalizacje i innych deweloperów. Porozmawiaj z mieszkańcami innych inwestycji PB Margo o ich wrażenie z zamieszkiwania

GDYBYM MÓGŁ COFNĄĆ CZAS DRUGI RAZ NIE KUPIŁBYM MIESZKANIA OD TEGO DEWELOPERA. Ze względu na to co powyżej oraz standard technologiczny. Z zewnątrz może wszytko jest ok, ale jak się trochę pomieszka to można osiwieć gdy człowiek sobie uświadomi ile go to kosztowało i co za to ma.