Wraz z narzeczoną zdecydowaliśmy się na naukę tańca w tej szkole ze względu na swoją ofertę, opinie, cenę oraz bliskość zajęć. Niestety, ale bardzo się rozczarowaliśmy instruktorką Anią Nowicką. Umiejętności posiada, ale nie potrafi ich za bardzo przekazać. Byliśmy parą najsłabszą w grupie i potrzebowaliśmy znacznie więcej czasu, aby coś przyswoić. Ania zdawała się tego nie widzieć, bo skupiała się na pozostałej części grupy. W trakcie przypominania na poczatku każdych zajęć, obserwowała wszystkich, ale nie podchodzi i nie mówi, gdy coś idzie źle. Nie pomaga, nie tłumaczy indywidulanie parom co jest nie tak. Także nie wiedzielismy, czy coś idzie dobrze czy źle. Skupia się na tym, by iść jak najszybciej do przodu. Czara goryczy została przelana na ostatnich zajęciach, gdy rozpoczęlismy Jive'a a nam kompletnie nie szły kroki podstawowe i Ania raczyła tylko jeden raz coś nam osobiście powiedzieć. Bardziej skupiała się na pokazywaniu jak najszybciej jak największej ilości nowych figur, które nam oczywiście nie wychodziły - bo niby jak, nie radząc sobie z krokiem podstawowym. Ania umie tańcyć, ale nie potrafi tego niestety przekazać. Z przykrością, ale odradzam zajęcia z Anią.

Witam,
bardzo mi przykro z powodu Państwa rozczarowania. Ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć, że prowadzę zajęcia taneczne od wielu lat i nigdy wcześniej nie spotkałam się z żadną negatywną opinią. Moja praca jest moją życiową pasją i zawsze wkładam w nią maksymalnie dużo zaangażowania i wysiłku, po to by moi kursanci mogli czerpać przyjemność z nauki tańca.
Po raz pierwszy miałam do czynienia z osobami tak negatywnie nastawionymi do tańca, muzyki puszczanej na zajęciach, warunków w jakich zajęcia są prowadzone, do mojej pracy ale, co najważniejsze - do siebie wzajemnie. Bardzo trudno jest skupić się na pracy kiedy para uczestników się na siebie złości i kłóci ze sobą praktycznie na każdych zajęciach wprowadzając tym samym nerwową atmosferę w grupie. W takich okolicznościach niemożliwym jest zwrócenie uwagi na kroki parze, która jest w trakcie kłótni.
W miarę swoich możliwości staram się wprowadzać nowe kroki w takim tempie aby odpowiednio dostosować je do możliwości danej grupy, tak aby pozostałe pary, które oczekują nowych informacji nie mogły się na zajęciach nudzić. W związku z tym, że są to zajęcia grupowe a nie lekcje indywidualne (na których jest czas aby skupić się wyłącznie na jednej parze i robić dokładnie tyle ile wymaga konkretna para) nacisk stawiamy na postęp większości par, tak też było i w tym przypadku. Ze swojej strony zrobiłam wszystko, by tempo wprowadzanych figur było przystępne dla całej grupy. Zgadzam się, że para wymagała, aby poswięcać jej szczególnie dużo uwagi, niestety w miarę postępów pozostałych par było to co raz trudniejsze, szczególnie po nieobecności na poprzednich zajęciach,

"Moja praca jest moją życiową pasją i zawsze wkładam w nią maksymalnie dużo zaangażowania i wysiłku..."

Taniec jest twoją pasją i to było widać. Ale tak jak zostało napisane - nie potrafisz tej pasji przekazać.

"z osobami tak negatywnie nastawionymi do tańca"

Wręcz przeciwnie - byliśmy bardzo pozytywnie nastawieni i na poczatku się na nie cieszyliśmy. Świadczy o tym fakt że wielokrotnie chcieliśmy zrezygnować, ale jednak przychodziliśmy. Na przedostatnich naszych zajęciach (bo wcześniejszej jednej nieobecności) celowo pominęłas nas ćwicząc układy indywidualnie z każdą parą. Nawet nie zaproponowałaś nam ich przećwiczenia abyśmy je mogli poznać.

"para uczestników się na siebie złości i kłóci ze sobą praktycznie na każdych zajęciach "

Kłótnie to nie były, tylko nerwy związane z tym, że sami sobie musielismy radzić w czymś, co nam nie wychodziło. I to nie na każdych zajęciach!

"W takich okolicznościach niemożliwym jest zwrócenie uwagi na kroki parze, która jest w trakcie kłótni."

Prosiliśmy Cię nieraz o pomoc (może powinnismy częściej) ale nie widzieliśmy u Ciebie ani zaangażowania ani chęci pomocy najsłabszym!

Cieszę się, że tak żywiołowo i konkretnie odpowiedziałaś na naszą opinię. Świadczy o tym, ze była prawdziwa i się nią przejęłaś. Również znajomi-kursanci przyszli Tobie z pomocą (zapewne po twoim apelu o pomoc) bo szybko pospieszyli się z napisaniem super pozytywnych ocen - bo nasza opinia pojawiła się 23.02 w sobotę a pozostałe 25 i 26.02, tj. poniedziałek i wtorek. A zajęcia przecież odbywają się raz w tygodniu w czwartek!

Razem z żoną jesteśmy zadowoleni ze sposobu prowadzenia zajęć Pani Anny. Od pierwszych zajęć widać było, że instruktorka jest profesjonalistką. Jej cenne uwagi udzielane w czasie lekcji pozwalały na szybkie opanowaniee choreografii nawet tak beznadziejnemu tancerzowi jak ja :).Oczywiście kroki i choreografię ćwiczyliśmy również w warunkach domowych, bo trudno oczekiwać by zajęcia dwa razy w tygodniu dały szybki efekt. Ogólnie polecamy gorąco lekcje z Panią Anią a negatywne opinie pozostawiamy tym, którzy upatrują przyczyn własnych niepowodzeń u innych a nie u siebie.
Pozdrawimy serdecznie!!!