Tapas
Trafiliśmy do Tapas Rybka po obejrzeniu Kuchennych Rewolucji. Lokal zadbany, ładne wnętrzne, choć trochę odbiegało od tego, co mogliśmy zobaczyć w TV. Ryba świeża, delikatna i poprostu mniam, ale filet z dorsza w cieście serowym składał się w dużej mierze z ciasta, które bardzo tłumiło smak ryby, a szkoda. Dodatki do dań takie jak pieczone ziemniaczki czy surówki bardzo smaczne. Panie z obsługi był miłe wbrew opiniom poniżej. Jednak negatywnym elementem wizyty był brak informacji o tym, że zamówienia należy składać przy barze, skutkiem czego spędziliśmy jakiś czas przy stoliku, mijani przez kelnerki, które nie raczyły poinformować nas o tym. Całokształt oceniamy raczej pozytywnie.