Nie chce mi się w coś takiego bawić. Jeżdżę taxówką raz na jakiś czas, wolę wsiadać do pewniaków, wtedy nie ma żadnych komplikacji.
Tzn. wsiadam do auta i wszystko jest w porządku, normalna stawka, ta sama trasa, bez kombinacji. A wiesz z kim jedziesz, wsiadając do Ubera?
2
3