Witam. Zajęcia teoretyczne jak najbardziej ok - wykłady przeprowadzane profesjonalnie i rzeczowo. Niestety gorzej było z jazdami (instruktorem była p. Alicja) - i chociaż bardzo miła, za mało "skuteczna". Najbardziej zdziwił mnie fakt, że manewr parkowania równoległego, który powinien być ćwiczony podczas wykupionych 30 godzin jazd, po raz 1 (!) został pokazany dopiero na jazdach dodatkowych (oczywiście extra płatnych), a przed egzaminem narysowany na kartce... Uważam, że to po prostu nie jest w porządku, że trzeba płacić dodatkowo, żeby się nauczyć manewrów :/ Wniosek nasuwa się sam...

Rzadko zdarzają się nam takie wpadki. Rzeczywiście staramy się przećwiczyć wszystkie wymagane na egzaminie zadania. Jeśli tym razem zdarzyło się inaczej, bardzo przepraszam. Mogę jednak zaręczyć, że wbrew Pani sugestii, nie było to działanie zamierzone. Tego może Pani być pewna. Z drugiej strony, zawsze istnieje dylemat: na co postawić(?), jazdę po mieście, po skrzyżowaniach, trudnych miejscach, uczyć zachowań wpływających na późniejsze bezpieczeństwo osoby szkolonej, czy też na plac manewrowy, ćwiczenie do znudzenia tzw. "rękawa" oraz parkowań :/ Wniosek nasuwa się sam...