To jakaś pomyłka.
Powiem krótko, tam nikt chyba nie słyszał o kuchni żydowskiej. Nie oceniam wystroju ani cen. Menu tradycyjnie żydowskie w większości nie dostępne i tak: gęsie żołądki (pipki) zamawiamy, ale za chwilę już są dostępne tylko w sezonie. Na pytanie kiedy to jest dowiadujemy się od Pani, że chyba w lipcu i sierpniu (chyba jak gąski urosną). Czulent - tylko na zamówienie??? tzn. minimum dobę przed konsumpcją trzeba go zamówić ??? No OK, jeszcze jedna szansa, rosół z gęsi z kulkami z macy. Czekamy i po 10 minutach mamy na stole rosół z kury z "nitkami makaronowymi", z Biedronki???.
Niestety to zbyt przykre doświadczenie i odchodzimy z lokalu.
Poraża nieprofesjonalne podejście do klienta. Co to ma być?
Niestety to zbyt przykre doświadczenie i odchodzimy z lokalu.
Poraża nieprofesjonalne podejście do klienta. Co to ma być?