To jakis zart!!!
Obsluga Bobo Raju to jakis zart. Gdzie ten raj? W hurtowni b.... Towar tak poustawiany, ze bedac w 6 m-cu ledwo z brzuchem przecisnelam sie miedzy kartonami do wozkow. Pracownik (moze wlasciciel - taki lysiejacy ok. 40.) opryskliwy, zdawkowo odpowiadal na nasze pytania. Chyba przerwalismy mu delektowanie sie pustym sklepem...Absolutnie nie polecam tej hurtowni. Nie wiem jak oni chca klienta przyciagnac z takim podejsciem. Jesli obslugiwal nas pracownik to wlasciciel powinien szybko zmienic obsluge. Jesli obslugiwal nas sam wlasciciel to gratuluje podejscia do klienta...Szkoda czasu na Bobo Raj.