To jest po prostu żart
Telefonów nikt nie odbiera, można to sprawdzić w każdej dowolnej chwili próbując sie tam dodzwonić. Faktury dochodzą 14 dni po odczycie i klient (ja) mam 3 dni na uregulowanie faktury w innym przypadku naliczane są odsetki. Zwracałem PGNiG uwagę ale mają to totalnie w d...., tak jest co miesiąc. Dzisija rano byłem w Gazowni na Bitwy pod Płowcami ( do dzisiaj nie mam rachunku a odczyt był 4 lutego) aby im zapłacić, podejrzewam, że około 1500 złotych to nie było prądu, więc mają wszystko i wszytskich w głębokim poważaniu. Babki - trzy babki czytały gazety i się durnie uśmiechały. W normalnych firmach są aparaty podtrzymującę napięcie w razie awarii ale jak widać niby duża firma ale oszczędza na czym się da.
Niestety nie ma alternatywy bo jest to jeden z ostatnich monopolistów w Polsce i mam tylko nadzięję, że wyjdzie im to kiedyś bokiem.
Nie jestem w stanie zrozumieć takiego traktowania klientów.
Niestety nie ma alternatywy bo jest to jeden z ostatnich monopolistów w Polsce i mam tylko nadzięję, że wyjdzie im to kiedyś bokiem.
Nie jestem w stanie zrozumieć takiego traktowania klientów.