Zaczne od tego ze jeszcze kilka miesiecy temu wraz ze swoimi znajomymi zagladalam do tego lokalu dosyc czesto, jednak ostatnio coraz czesciej wychodze stamtad rozczarowana... Otoz coraz czesciej zdarzaja sie sytuacje gdzie wchodzac po godzinie 2.00 obsluga nie jest zdolna do pracy. Na zrealizowanie zamowienia czeka sie dosyc dlugo bo akurat barmani/barmanki w tym czasie zajmuja sie soba i "realizowaniem wlasnych zamowien". Proszac o drinka ktory wymaga wiecej czasu do zrobienia i mimo tego ze znajduje sie w karcie, mozna uslyszec dosyc czesto odmowe... Bylismy swiadkami juz nie jednej sytuacji gdzie barmanka odzywala sie do klientow w sposob troszeczke chamski... Kiedy zaczelam przychodzic do tej knajpy sytuacja byla o niebo niebo lepsza. Powiem wiecej Obsluga byla rewelacyjna,jednak wiecej swobody w wykonywaniu swoich obowiazkow sprawilo ze jednak Que Pasa "schodzi na psy". Mam nadzieje ze moja wiadomosc bedzie dobra motywacja dla wlascicieli ,do poprawy klimatu jaki tam panuje w chwili obecnej i ze niebawem wroci wroci poprzednia atmosfera. Pozdrawiam.