To nie politycy i ich poglądy dzielą naród, a media - zwykłe wichrzycielstwo.
Ludzie od zawsze mają różne poglądy na otaczającą ich rzeczywistość. Skupiają się wokół wspólnych myśli, idei i przekonań, tworząc to, co nazywa się obecnie partią polityczną. Gromadzą się, dyskutują, proponują, chcą zmieniać świat...ale kto to tym wie? Jakoś muszą zakomunikować to światu - a czynią to za pomocą wszelkiej maści mediów.
O ile media (gazety, telewizja, radio, portale internetowe) teoretycznie powinny być "apolityczne" i dawać wszystkim szansę na wyrażenie swoich poglądów, to praktyka na przestrzeni ostatnich lat pokazuje coś zupełnie innego.
Jak większość z Was wie, moje poglądy są ugruntowane i czytelne. Nie zmieniam ich, jak Richard Czarnecki, w zależności od potrzeby przyssania się do nowego koryta. Dzięki takiemu medium, jak chociażby ten portal, mogę je wyrażać/głosić i spierać się z tymi, którzy myślą inaczej. Czy w ten sposób poróżnia się bywających tu ludzi? Myślę, że tak. Jedni opowiadają się po mojej stronie, inni obrzucają mnie inwektywami. Następuje swoisty podział...ale ten podział nie jest podsycany przez trojmiasto.pl. Ot, portal wykreował Forum Publicum, na którym, jak w Rzymie, każdy może wejść na postument i głosić swoje prawdy:) A z jakim skutkiem, to już inna sprawa.
Ale wróćmy do tytułu mojego wątku. Dotychczas pierwszą czynnością, jaką robiłem wracając z pracy do domu, było włączenie TVN24 i wysłuchanie/obejrzenie bieżących wiadomości. I w zasadzie nic się w tej materii nie zmieni, bo ta stacja dość szybko reaguje na zdarzenia i o nich informuje. Tak czyni Polsat, TVPInfo, TV Trwam, Gazeta Polska, Gazeta Wyborcza i setki innych... I tu zadałem sobie fundamentalne pytanie, czy media informują, czy dezinformują?
Czy Polacy ulegliby takiemu podziałowi politycznemu, gdyby poszczególne media, in exemplum Gazeta Polska i Gazeta Wyborcza, przedstawiałyby poglądy cytowanych polityków bez komentarza i manipulacji słowem? To oczywiście pytanie retoryczne, bo odpowiedź jest oczywista moim zdaniem.
Słucham/oglądam większość mediów - czytam Nasz Dziennik i Gazetę Wyborczą, słucham Radia Maryja i Radia TOK FM, oglądam TVN24 i TV Trwam - i dochodzę do wniosku, że media są wprost odpowiedzialne za wzniecanie wzajemnej nienawiści Polaków wobec własnych poglądów i ludzi, jako takich.
Aby nie być gołosłownym, proszę Was, abyście zrobili jeden prosty eksperyment medialny. Włączcie Radio Maryja i z uwagą wysłuchajcie tzw. Przeglądu prasy polskiej. Posłuchajcie lektora, który w mistrzowski sposób manipulując tembrem głosu oznajmia najnowsze doniesienia prasowe, w niezwykle czytelny sposób deprecjonując przeciwników politycznych, obnażając ich agenturalność i strasząc i tak już przerażonych starszych ludzi. A straszy Rosją, Niemcami, rozbiorami, wojną, głodem i wszystkim tym, czego ci ludzi obawiali się gdy byli dziećmi. Medialne k****stwo, ociekające podłością i jadem.
A po wysłuchaniu tegoż przeglądu prasy polskiej włączcie wiadomości na kanale Superstacja. Tam dobrze ubrani młodzi ludzie, w otoczeniu pastelowej scenografii, "generalnie witając i pozdrawiając się niezwykle serdecznie" kreują nową rzeczywistość, wyśmiewając wszystkich tych, którzy myślą inaczej niż oni. Szydzą, obśmiewają, kompromitują, manipulują informacją...
Powyższy eksperyment oczywiście dotyczy przypadków skrajnych. To nie są główne media. Można by rzec, że niszowe. Ale reprezentując dokładnie to, czego nie akceptuję.
Najniebezpieczniejszymi jednak są media, które w sposób pozornie obiektywny dokonują swoistej podprogowej manipulacji poglądami widza. Tu przoduje TVN24. To nie jest stacja pro-PO`owska, jak niektórym się wydaje - nic bardziej błędnego, jak twierdzić, że to "tuba Tuska". Oni chcą już więcej, niż się opowiadać po którejkolwiek ze stron - ONI CHCĄ BYĆ STRONĄ.
Potrafią pokazać wiec spod Pałacu Prezydenckiego w taki sposób, że każdy zdroworozsądkowo myślący człowiek, uzna Kaczyńskiego za psychopatę, a otumanionych nienawiścią jego wyznawców za niebezpiecznych wariatów, którzy za chwilę podpalą Polskę. Abstrahując już od poglądów tych ludzi, pokazuje się ich tym, którzy myślą dokładnie odwrotnie. Pokazują ich tak, że ich oponenci polityczni mają ochotę wziąć kije bejsbolowe i rozgonić ich siłą. Moim zdaniem, to kwestia czasu, kiedy do tego dojdzie...
Media dzielą ludzi. Judzą jednym na drugich, podsycają lęki, frustracje. A ludzie dają im się manipulować, bezwiednie, dobrowolnie, bezmyślnie. Dajecie się uwieść kolorowym reklamom, kupujecie niepotrzebne Wam produkty, głosujecie na ludzi, kompletnie ich nie znając i nie rozumiejąc tak do końca ich poglądów. I tu zgadzam się z Kurskim, że ciemny lud wszystko kupi - i kupuje...
Czwarta władza? Niedoczekanie wasze. Pocałujcie Halewicza w d*pę.
p.s. przepraszam za literówki ale nie chce mi się tekstu sprawdzać ;P
O ile media (gazety, telewizja, radio, portale internetowe) teoretycznie powinny być "apolityczne" i dawać wszystkim szansę na wyrażenie swoich poglądów, to praktyka na przestrzeni ostatnich lat pokazuje coś zupełnie innego.
Jak większość z Was wie, moje poglądy są ugruntowane i czytelne. Nie zmieniam ich, jak Richard Czarnecki, w zależności od potrzeby przyssania się do nowego koryta. Dzięki takiemu medium, jak chociażby ten portal, mogę je wyrażać/głosić i spierać się z tymi, którzy myślą inaczej. Czy w ten sposób poróżnia się bywających tu ludzi? Myślę, że tak. Jedni opowiadają się po mojej stronie, inni obrzucają mnie inwektywami. Następuje swoisty podział...ale ten podział nie jest podsycany przez trojmiasto.pl. Ot, portal wykreował Forum Publicum, na którym, jak w Rzymie, każdy może wejść na postument i głosić swoje prawdy:) A z jakim skutkiem, to już inna sprawa.
Ale wróćmy do tytułu mojego wątku. Dotychczas pierwszą czynnością, jaką robiłem wracając z pracy do domu, było włączenie TVN24 i wysłuchanie/obejrzenie bieżących wiadomości. I w zasadzie nic się w tej materii nie zmieni, bo ta stacja dość szybko reaguje na zdarzenia i o nich informuje. Tak czyni Polsat, TVPInfo, TV Trwam, Gazeta Polska, Gazeta Wyborcza i setki innych... I tu zadałem sobie fundamentalne pytanie, czy media informują, czy dezinformują?
Czy Polacy ulegliby takiemu podziałowi politycznemu, gdyby poszczególne media, in exemplum Gazeta Polska i Gazeta Wyborcza, przedstawiałyby poglądy cytowanych polityków bez komentarza i manipulacji słowem? To oczywiście pytanie retoryczne, bo odpowiedź jest oczywista moim zdaniem.
Słucham/oglądam większość mediów - czytam Nasz Dziennik i Gazetę Wyborczą, słucham Radia Maryja i Radia TOK FM, oglądam TVN24 i TV Trwam - i dochodzę do wniosku, że media są wprost odpowiedzialne za wzniecanie wzajemnej nienawiści Polaków wobec własnych poglądów i ludzi, jako takich.
Aby nie być gołosłownym, proszę Was, abyście zrobili jeden prosty eksperyment medialny. Włączcie Radio Maryja i z uwagą wysłuchajcie tzw. Przeglądu prasy polskiej. Posłuchajcie lektora, który w mistrzowski sposób manipulując tembrem głosu oznajmia najnowsze doniesienia prasowe, w niezwykle czytelny sposób deprecjonując przeciwników politycznych, obnażając ich agenturalność i strasząc i tak już przerażonych starszych ludzi. A straszy Rosją, Niemcami, rozbiorami, wojną, głodem i wszystkim tym, czego ci ludzi obawiali się gdy byli dziećmi. Medialne k****stwo, ociekające podłością i jadem.
A po wysłuchaniu tegoż przeglądu prasy polskiej włączcie wiadomości na kanale Superstacja. Tam dobrze ubrani młodzi ludzie, w otoczeniu pastelowej scenografii, "generalnie witając i pozdrawiając się niezwykle serdecznie" kreują nową rzeczywistość, wyśmiewając wszystkich tych, którzy myślą inaczej niż oni. Szydzą, obśmiewają, kompromitują, manipulują informacją...
Powyższy eksperyment oczywiście dotyczy przypadków skrajnych. To nie są główne media. Można by rzec, że niszowe. Ale reprezentując dokładnie to, czego nie akceptuję.
Najniebezpieczniejszymi jednak są media, które w sposób pozornie obiektywny dokonują swoistej podprogowej manipulacji poglądami widza. Tu przoduje TVN24. To nie jest stacja pro-PO`owska, jak niektórym się wydaje - nic bardziej błędnego, jak twierdzić, że to "tuba Tuska". Oni chcą już więcej, niż się opowiadać po którejkolwiek ze stron - ONI CHCĄ BYĆ STRONĄ.
Potrafią pokazać wiec spod Pałacu Prezydenckiego w taki sposób, że każdy zdroworozsądkowo myślący człowiek, uzna Kaczyńskiego za psychopatę, a otumanionych nienawiścią jego wyznawców za niebezpiecznych wariatów, którzy za chwilę podpalą Polskę. Abstrahując już od poglądów tych ludzi, pokazuje się ich tym, którzy myślą dokładnie odwrotnie. Pokazują ich tak, że ich oponenci polityczni mają ochotę wziąć kije bejsbolowe i rozgonić ich siłą. Moim zdaniem, to kwestia czasu, kiedy do tego dojdzie...
Media dzielą ludzi. Judzą jednym na drugich, podsycają lęki, frustracje. A ludzie dają im się manipulować, bezwiednie, dobrowolnie, bezmyślnie. Dajecie się uwieść kolorowym reklamom, kupujecie niepotrzebne Wam produkty, głosujecie na ludzi, kompletnie ich nie znając i nie rozumiejąc tak do końca ich poglądów. I tu zgadzam się z Kurskim, że ciemny lud wszystko kupi - i kupuje...
Czwarta władza? Niedoczekanie wasze. Pocałujcie Halewicza w d*pę.
p.s. przepraszam za literówki ale nie chce mi się tekstu sprawdzać ;P