Tomasz - opinia
Z biblioteki robi się ostatnio noclegownia dla bezdomnych. Dzisiaj miałem wątpliwą przyjemnosc siedziec obok śmierdzącego jegomościa i jego kolegów, jeden zasypiając obślinił otwartą na kolanach książkę.
Czy pracuje tam jakaś ochrona?
Czy pracuje tam jakaś ochrona?