Czystko i schludnie. Miła obsługa, zaskakująco dużo miejsca. Bardzo dobre jedzenie - chociaż mleczny kojarzony z tanim jedzeniem tylko z nazwy. Gulasz - . Golonka z kapustą - rozpada się w ustach. Rosół - zwyczajny, chyba jedyne barowe danie/smak. Kluski leniwe - pychota. Jak będę w Gdańsku - na pewno wrócę. Cenowo - dwudaniowy obiad dla dwóch osób - 120zł. Ale warto. I uwaga - porcje naprawdę spore, samym gulaszem albo leniwymi spokojnie napełnimy żołądek. polecam.