Tormentiol itp.
Witam. Jakis czas emu wyladowalismy z zapaleniem oskrzeli w szpitalu. Spedzilismy tam tydzien.
Przez antybiotyk dziecko (1rok 2 mce)mialo okropne odparzenia na posladkach. Smarowanie masciami nic nie dawalo, wciaz bylo gorzej.
Lekarka (ze szpitala) polecila uzywanie Tormentile. Mowila ze najlepsze na odparzenia, zeby min. 3xdziennie stosowac i za kazdym razem, przy odparzeniach. Na te nie pomoglo. Trzeba bylo dorzucic Pigmentum castelani, ale wciaz mialam uzywac Tormenile. Fakt, dostalam tubke w kartoniku z ulotka, ale nie czytalam jej...
Wczoraj znowu odparzenia i zlecilam partnerowi kupno tego specyfiku (ok.1.90 pln ;))I w aptece okazalo sie ze to jest dla dzieci powyzej 12 roku zycia i ze sa spore skutki uboczne, bo to przenika przez skore itp itd.
Podobnym srodkiem jest tormentiol. I rowniez nie powinno sie go stosowac u malych dzieci i niemowlat...
Jestem w szoku, ze w szpitalu kazano go stosowac u mojego dziecka. Zwlaszcza ze mozna bylo od razu uzyc tego pigmentum (wystarczyly 3 razy). To byl oddzial na ktorym najstarsze dzieci mialy max. 3 lata!
Zastanawiam sie czy po prostu nie stosuja tego tylko dlatego ze masc jest b. tania. A ryzyko jest juz na dalszym planie.
Wszystko wskazuje na to ze w szpitalu dokladnie o wszystko trzeba sie pytac.
Jestem w szoku, ze ta lekarka tak bezwzglednie polecala ta masc, jakby nic innego nie istnialo.
Przez antybiotyk dziecko (1rok 2 mce)mialo okropne odparzenia na posladkach. Smarowanie masciami nic nie dawalo, wciaz bylo gorzej.
Lekarka (ze szpitala) polecila uzywanie Tormentile. Mowila ze najlepsze na odparzenia, zeby min. 3xdziennie stosowac i za kazdym razem, przy odparzeniach. Na te nie pomoglo. Trzeba bylo dorzucic Pigmentum castelani, ale wciaz mialam uzywac Tormenile. Fakt, dostalam tubke w kartoniku z ulotka, ale nie czytalam jej...
Wczoraj znowu odparzenia i zlecilam partnerowi kupno tego specyfiku (ok.1.90 pln ;))I w aptece okazalo sie ze to jest dla dzieci powyzej 12 roku zycia i ze sa spore skutki uboczne, bo to przenika przez skore itp itd.
Podobnym srodkiem jest tormentiol. I rowniez nie powinno sie go stosowac u malych dzieci i niemowlat...
Jestem w szoku, ze w szpitalu kazano go stosowac u mojego dziecka. Zwlaszcza ze mozna bylo od razu uzyc tego pigmentum (wystarczyly 3 razy). To byl oddzial na ktorym najstarsze dzieci mialy max. 3 lata!
Zastanawiam sie czy po prostu nie stosuja tego tylko dlatego ze masc jest b. tania. A ryzyko jest juz na dalszym planie.
Wszystko wskazuje na to ze w szpitalu dokladnie o wszystko trzeba sie pytac.
Jestem w szoku, ze ta lekarka tak bezwzglednie polecala ta masc, jakby nic innego nie istnialo.