Totalna opozycja w Polsce dostała od wiceprezydenta USA cios w splot słoneczny, który na moment odciął jej oddech.
Podczas konferencji prasowej oczywiście nie mogło zabraknąć gwoździa programu, czyli pytania o zagrożoną praworządność w Polsce. Zadał je wiceprezydentowi USA dziennikarz lewackiego Washington Post, w którym udziela się żona Radzia Sikorskiego, Anne Applebaum. Mike Pence odpowiedział ze stoickim spokojem: Podczas naszych rozmów dwustronnych rozmawialiśmy o istocie niezależności sądownictwa, ale też praworządności. Powiedziałem prezydentowi Dudzie, że jesteśmy wdzięczni prezydentowi Dudzie za jego zaangażowanie, aby wzmocnić podstawy praworządności w Polsce. Cieszę się, że pan prezydent wykazuje się tutaj przywództwem i będą podejmowane dalsze kroki, aby wzmocnić niezawisłość sadownictwa. Odpowiedź na to pytanie wiceprezydent USA zakończył słowami: Chcę jasno powiedzieć, że sojusz Polski i USA nie był nigdy silniejszy niż obecnie.
No i rozpętało się lewackie piekło. Aby potęgować napięcie na koniec zachowam reakcję samego Ojca Redaktora, Adama Michnika. Zacznijmy od jego pierwszego kamerdynera, Jarosława Kurskiego, który na Twitterze napisał: Wiceprezydent Mike Pence dowcipy odpowiada z kamienną twarzą. Żartuje, że w PL umocniły się rządy prawa. Dziękuje za to PADowi, i zachęca go do kolejnych kroków na rzecz niezależności sądownictwa
Cztery lata tak mozolnej jak i kłamliwej narracji o łamaniu konstytucji oraz zamachu na sędziowską niezawisłość przez faszystowską dyktaturę Jarosława Kaczyńskiego, a tu taka odpowiedź, która na dodatek poszła w świat. Nie dziwi, że mistrz elegancji i pogromca języka nienawiści, Adam Michnik napisał: Chwalił prezydenta Andrzeja Dudę za wzmocnienie rządów prawa w Polsce i za kolejne kroki w sprawie niezależności sądownictwa. Przypomina to znane powiedzenie, że chwalić możnych tego świata za cnoty, których nie posiadają, to tyle, co szydzić z nich okrutnie. Szyderstwa wiceprezydenta Pencea są jak laudacja na cześć hycla za troskę o zwierzęta albo inaczej: to tyle, co chwalić prezydenta Maduro za jego wielkie osiągnięcia we wcielaniu demokracji w Wenezueli oraz za troskę o rozkwit gospodarczy. Porównanie prezydenta RP do hycla, to wbrew pozorom dobra wiadomość. Michnik w tej swojej nienawiści stracił już kontrolę na wszystkimi zwieraczami i zaczyna już publicznie popuszczać oraz niemiłosiernie smrodzić. Przez ostatnie cztery lata chyba już cała słoma wylazła mu z odziedziczonych po przodkach walonek. Jeszcze raz powtórzę, że najlepszą miarą sukcesu obchodów jest żałosny skowyt i nienawistne ujadanie naszych wrogów.
wzięte od Kokos26
No i rozpętało się lewackie piekło. Aby potęgować napięcie na koniec zachowam reakcję samego Ojca Redaktora, Adama Michnika. Zacznijmy od jego pierwszego kamerdynera, Jarosława Kurskiego, który na Twitterze napisał: Wiceprezydent Mike Pence dowcipy odpowiada z kamienną twarzą. Żartuje, że w PL umocniły się rządy prawa. Dziękuje za to PADowi, i zachęca go do kolejnych kroków na rzecz niezależności sądownictwa
Cztery lata tak mozolnej jak i kłamliwej narracji o łamaniu konstytucji oraz zamachu na sędziowską niezawisłość przez faszystowską dyktaturę Jarosława Kaczyńskiego, a tu taka odpowiedź, która na dodatek poszła w świat. Nie dziwi, że mistrz elegancji i pogromca języka nienawiści, Adam Michnik napisał: Chwalił prezydenta Andrzeja Dudę za wzmocnienie rządów prawa w Polsce i za kolejne kroki w sprawie niezależności sądownictwa. Przypomina to znane powiedzenie, że chwalić możnych tego świata za cnoty, których nie posiadają, to tyle, co szydzić z nich okrutnie. Szyderstwa wiceprezydenta Pencea są jak laudacja na cześć hycla za troskę o zwierzęta albo inaczej: to tyle, co chwalić prezydenta Maduro za jego wielkie osiągnięcia we wcielaniu demokracji w Wenezueli oraz za troskę o rozkwit gospodarczy. Porównanie prezydenta RP do hycla, to wbrew pozorom dobra wiadomość. Michnik w tej swojej nienawiści stracił już kontrolę na wszystkimi zwieraczami i zaczyna już publicznie popuszczać oraz niemiłosiernie smrodzić. Przez ostatnie cztery lata chyba już cała słoma wylazła mu z odziedziczonych po przodkach walonek. Jeszcze raz powtórzę, że najlepszą miarą sukcesu obchodów jest żałosny skowyt i nienawistne ujadanie naszych wrogów.
wzięte od Kokos26