bylem umowiony na wymiane opon, wymiane sprezyn w aucie i zbieznosc. Przez telefon powiedzieli, ze wymiana kol to 50 zl, sprezyny 250 i nie wiedzialem ile za zbieznosc. Na miejscu kiedy przyjechalem mowia, ze koszt to 350. Wiec mysle, ze pewnie za zbieznosc 50zl. Ale wole sie spytac zanim auto wjedzie na serwis. I tu niespodzianka. Cena 350 to cena za wymiane kol i za wymiane 2 sprezyn. Ku...wa a ile sprezyn ma samochod 2 czy 4? Bo oni mysleli, ze je chce 2 wlozyc. A jak mowilem, ze komplet 4 to niby ile to oznacza 2 czy 4? Chcieli wiecej kasy.
Pier....ole taki serwis. Pierwszy i ostatni raz!
Domyslem sie, ze specjalnie udaja glupkow i naciagaja klientow, ktorzy juz przyjada na zasadzie przyjechal to nie bedzie tracil czasu i doplaci.
Pojechalem w piz...u.
Nie chodzi nawet o kase ale o podejscie do klienta. Skoro sie umawiaja na cene to nalezy zdania dotrzymywac a nie probowac naciagnac.

Człowieku wszystko z Tobą ok ??mieszasz tu że w ogóle nie wiadomo o co chodzi polecam dobrego psycholog :-)

@ Gość kłania się czytanie ze zrozumieniem, w szkole nie uczyli?