Przyprowadziłem rower na gwarancji po miesiącu używania, obsługa stwierdziła, że rower musi obejrzeć "ekspert" bo luźny support może wynikać z wadliwego użytkowania i że być może będę musiał ponieść koszty naprawy. Po telefonie do serwisu producenta dowiedziałem się, że wada taka podlega BEZWARUNKOWEJ GWARANCJI lub jeśli support jest tylko rozkręcony to na miejscu zostanie to naprawione.
Moim zdaniem serwis producenta, w przeciwieństwie do sklepu, wykazał się normalnym podejściem do sprawy, ale niech każdy ocenia opisaną sytuację wg. władnych kryteriów. Ja w każdym razie puszczając koło uszu teksty rzucane pod moim adresem opuściłem sklep i nie zamierzam tam nigdy wrócić.