wszedłem wraz z żoną do pizzerii wracając z Jelitkowa aby się nieco ogrzać i coś przekąsić. Nie ciekawie zrobiło się już na wejściu,miejsca było dość lecz obsługa tragiczna.
Wybraliśmy pizze hawajską o sr. 30cm na grubym ciescie jednakze poinformowano ze nie bedzie juz grubego cista dzis a byla to godzina ok. 14 a wiec wybralismy srednie zgodnie z zaleceniem do tego zamowilem kuleczki drobiowe z frytkami oraz jedna herbate i jedna kawe biala,jednakze powiedzieli ze nie maja mleka i nie ma bialej kawy a wiec poprosilem w zamian kolejna herbate i zapytalem czy jest cytryna do tej herbaty no i odpowiedzieli ze chyba jest ale pewnosci nie dali zaplacilem za to 38 zlotych i usiadlem czekajac na posilki.
W oczekiwaniu troche sie zanudzalismy gdyz wymarznieci chlodem z nad morza probowalismy sie jakos ogrzac wewnatrz lokalu jednakze bylo tam strasznie zimno,chyba brak ogrzewania,do tego nie mily zapach pizzy (produktow pozostalych po nie wlasciwym sprzataniu z lekkim kwasem w nosie-przkre wspomnienie).
Czekajac tak z 20 minut Pani podala 2 herbaty z cytryna co jest wielkim plusem i 2 luzeczkami Wow :) dziekujemy ale i tak musialem wstac po cukier i poprosic pania zza lady