Żenada. Złożyliśmy zamówienie w bufecie przy plazy. Przy stolikach pustki. Czekamy..... Paniusie przy barze i kelnerki zapomniały o nas (rozmawiaj, malują ustecza, wdziecza sie do kolesia z duzym karkiem). Żenująca obsługa. Co na to właścieciel? MOze nie jest tego świadomy. Puste paniusie do wymiany. Poza ładna buzią musi mieć też coś w głowie. Jak mozna zapomnieć o przyjetym zamówieniu gdy nie ma wielkiego ruchu. Co bedzie w sezonie? Dodam,ze w koncu sie doczekalismy swojej KAWY - po 2 interwencjach ;)!!!!!!! obok usiadła babeczka i jak odchodzilismy jeszcze nei miała swojego zamównia, a na jej twarzy było widac wściekłość . Jednym słowem ODRADZAM. Ja juz nie skorzystam i wsztstkich znajomych bede uprzedzać. A szkoda, bo fajnie miejsce na knajpę. Ale to niesety za mało....