Tragedia..

Zdałam za drugim razem, Pozdrowienia dla Pana Egzaminatora Pawła K, jechało się super, można powiedzieć, że bez stresu. Za pierwszym razem poległam już na placu, także moja wina. Piszę jednak, żeby poruszyć temat organizacji w samym pordzie- PORAŻKA. Mając egzamin łączony teoria+praktyka, wyszzlam z sali komputerowej po 9, a praktyke miałam o 12 !!!!!! Przecież to można ogłupieć przez to czekanie.. Za drugim razem też opóźnienie, egzamin 6:00, wyczytana zostałam o 6.20 ... jaki sens 'umawiania' się na daną godzine, skoro i tak nikt tego tam nie przestrzega?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Tragedia..

Miałam dzisiaj egzamin z panem Pawłem K. i zachował się jak totalny prostak, czekał na błąd to było ewidentnie widać. chciał chyba szybciej iść do domu więc wmawiał mi że gdyby nie wcinął hamulca spowodowałabym kolizję, że słucham? panowałam nad sytuacją ale najwidoczniej z takimi to nie można inaczej. Wiadome było odrazu że będzie ciężko, zimny , oschły człowiek. nie polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0