A więc zakupiliśmy kuchnię wystawową, akurat tak się składało, że meble z wystawy prawie idealnie pasowały do naszego domu i brakowało nam tylko 2 szafek, półki i nowych blatów (kuchnia jest duża). Szafki miały być na miejscu w ciągu 4-6 tygodni. Najprościej będzie wymienić "problemy" z czymś co można nazwać "misją kuchnia Szynaka" : nieterminowość (od momentu zapłaty za kuchnię a jej finalnym montażem minął prawie 1 rok!), pierwszy montażysta umawial sie 4 razy, dotarl tylko 2 z czego jeden raz byl mocno wczorajszy a raz probowal sam przeniesc 2,5 metrowa szafe, po czym jego zapal i dzien pracy sie skonczyly, kilkukrotnie przychodziły blaty/fronty itp w zupelnie innych kolorach/odcieniach niz zamawiane (blaty chyba 4 krotnie - obecnie i tak mamy jeden nie taki jaki był zamówiony), braki w wyposażeniu mebli (kupiliśmy kuchnię z całym wyposażeniem, część rzeczy ponoc jednak została skradziona) kuchnia posiada specjalne wkładki szuflad, gdzie znajdowały się wymiarowo "kompatybilne" słoiki, których jednak po podpisaniu umowy w sklepie już nigdy nie zobaczyliśmy (ponoć ktoś z obsługi sklepu zrobił sobie w nich kiszone, to nie żart), na plus świetny drugi monter, ale ogólnie