Tragiczna obsługa klienta

Umówiłem się na konkretną godzinę do ich serwisu na regulację świateł. Kiepsko zorganizowane przyjęcie samochodu przez co stałem w kolejce 10 min, bo Pan poszedł akurat coś sprawdzić. Oddałem kluczyki i poprosiłem żeby mnie poinformowali jak będzie zrobione. Po 30 min., jak poszedłem sprawdzić czemu to trwa 20 min. dłużej niż powinno, okazało się że nawet samochodu nie ruszyli. Dopiero po interwencji ktoś się łaskawie ruszył. Żeby zapłacić za usługę trzeba dodatkowo swoje odstać w kolejce do kasy, która jest wspólna dla serwisu i sklepu - kolejne 10 min! W sumie na głupią regulację świateł straciłem godzinę, a smród opon z poczekalni/sklepu czułem jeszcze przez kolejne pół godziny. Ceny i wybór w sklepie też słabe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Tragiczna obsługa klienta

" smród opon z poczekalni/sklepu czułem jeszcze przez kolejne pół godziny" bo nie byłeś w restauracji tylko w warsztacie czyż nie? boki zrywać
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Tragiczna obsługa klienta

Mógł podjechać na regulację... do kwiaciarni! Panisko podjechało "na umówioną godzinę", to chciał, aby oczekiwał go kondukt powitalny w bikini", a w ramach zadośćuczynienia za stratę 10 minut, blondyna umyła mu przednią szybę tyłkiem odzianym w stringi z mikrofibry.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1