..ale jeśli trzeba, to tylko do MSWiA. W czerwcu 2011 zacząłem cierpieć na silne bóle pleców a następnie podbrzusza. Do tego dołączył się dziwny kaszel. Diagnozowano u mnie: zapalenie korzonków, wirusowe zapalenie płuc, oraz...tłuszczak (!!) w prawym dole biodrowym ( przy utrzymującej się od ponad dwóch tygodni wysokiej gorączce), leczono mnie antybiotykami. W efekcie czego wylądowałem w szpitalu MSWiA z ...przechodzonym zapaleniem wyrostka.

W tym miejscu chciałem serdecznie podziękować całemu zespołowi chirurgicznemu. Dr Chybickiemu - który mnie operował, Dr Osęce, Dr Skwierz - za szczególne drążenie tematu, Dr Ostrowskiej i wszystkim pozostałym - przepraszam, ale nie wszystkich pamiętam z nazwiska, oraz rzecz jasna - fantastycznemu zespołowi Pań pielęgniarek i całego personelu medycznego. Zostałem postawiony na nogi i wyremontowany bardzo sprawnie, pomimo dość kiepskiego stanu. Dziś jestem już zdrów i w pełni sił. tak powinna wyglądać służba zdrowia w Polsce, jak widać - da się, trzeba tylko chcieć.