Trzepowo 14.02.2013
Spędziliśmy na stoczku około 4 godzin. W tym czasie jeden orczyk przez chwilę został wyłączony z użytku. Nikt nie został o tym uprzedzony - czekające osoby musiały przeskakiwać, kuśtykać, prześliznąć się do działającego, przy którym gburowaty, starszy Pan miał o to pretensje.
O obsłudze - panowie z obsługi orczyku wyglądają i zachowują się jak kloszardzi spod sklepu.
Trasa wjazdowa-(orczyk) oblodzona, źle utrzymana, duże koleiny.
O obsłudze - panowie z obsługi orczyku wyglądają i zachowują się jak kloszardzi spod sklepu.
Trasa wjazdowa-(orczyk) oblodzona, źle utrzymana, duże koleiny.