Ten bar pamiętam jeszcze z przed 15 czy 20 lat, dawno przed dumnie brzmiącym Centrum Handlowym Morena, kiedy to znajdował się na parterze (piętra, gdzie jest teraz kino i restauracje chyba nie było). To tu za dzieciaka poznałem kuchnię azjatycką i się w niej zakochałem. Był okres, że co weekend z rodzinnego Wrzeszcza jechałem do Carrefour specjalnie na zestaw kurczak słodko-kwaśny z sajgonką. Jeszcze rok temu smakowało to całkiem fajnie, a dziś dziś totalna klapa. Nowy pan Azjata chyba bez pasji do gotowania. Ryż rozgotowany, sos kwaśny, całość zwyczajnie niesmaczna, a wręcz nie do zjedzenia. Podwyższam jedną gwiazdkę w górę ze względu na sentyment do miejsca i wiarę, że wróci ten dawny smak.