Język mam niewyparzony i zawsze coś chlapnę - wczoraj albo przedwczoraj pisałem o "zamachu" Brunona K. jako o niedoróbce i o tym, że przynajmniej w każdym mieście wojewódzkim trzeba wytypować "zamachowca". No i ABW pomysł podchwyciło - jak donosi niniejszy portal, w Orłowie znaleziono jakieś materiały wybuchowe.