Od dłuższego czasu ul .WSPÓLNA podzieliła losy słynnej ulicy Pszennej która jest zalewana. Dodatkowo aby dojechać na daną ulicę musimy pokonać rolniczą która jest rozwolona na skrzyżowaniu wspólnej i rolniczej. Płyty są porozsówane na szerokość opony .Studzienka i wypietrzone płyty uniemożliwiają przejazd prawa stroną.Jest wielki uskok na poboczu który wypłukała woda!
Później jest tylko ciekawiej.
Pierwsze jezioro jest połowie szeregu. Aby ominąć rozlewisko to cały ruch odbywa się chodnikiem.
Później kolejne jezioro gdzie pieszy nawet nie przejdzie woda rozlała na obie strony ulicy na wysokości nowej inwestycji EKO-BUD początek domów jednorodzinnych. Straż przyjeżdża już kolejny raz by usuwać problem którego nie widzą w Żukowie .Przypominam że jeżeli będą przymrozki a do tego czasu nic nie zrobią to nikt z tej ulicy nie wyjedzie ! Dodatkowo gmina oraz inne podmioty prowadzą tranzyt materiałów budowlanych po zniszczonej drodze i wcale nie myślą tego zmienić. Więc proponuje osciennym mieszkańcom indywidualne podejście do problemu i o telefon lub pismo w referacie dróg w Żukowie.
Droga i w.w skrzyżowanie jest niby zgłoszona do naprawy ale chyba nieudolność pracujących ludzi nie pozwala podjąć tych prac.

Wzywajci straż za kazda akcje placi gmina robcie zdjecia inwysylac do wojewody pomorskiego ze skarga.na dzialanie gminy Żukowo.

zastanawia mnie ignorowanie problemu w Gminie, przeciez cała ta część Banina jest nieprzejezdna ... Ksiezycowa, Pszenna , Wspólna, Rolnicza .... Halna ..itp itd...

ze też taka skala problemu do nikogo nie trafia .... kiedyś wydawało mi się to niemożliwe, teraz już nic mnie nie dziwi ...:(:(:(

Będą przymrozki nic nie zrobią do wiosny.

a co macie w akcie notarlianym/umowie? Bo z tego co słyszałam od jednej osoby, to ponoć w umowie są dokładnie określone warunki na jakiej developer zrobi drogę i kiedy to nastąpi (o ile wogóle bo zależy to też trochę od mieszkańców).
Natomiast co do gminy - gmina nie ma pieniędzy na wykup drogi i jej zrobiebnie. Są ulice (np sąsiadująca Wesoła), które czekają na zrobiebie drogi juzż 15 a nawet więcej lat i nic sie nie rusza wieć radzę ubroić się w cierpliwość.

Nie mówimy tu o zrobieniu drogi płytami.Tylko aby można było dojechać.

Wspólna jest drogą gminną

Zawsze mozna dojechac Ksiezycowa. A poza tym jak tu cos robic jak ciagle pada..

Nie dojedziesz księżycową bo jest rozlewisko na całą drogę z chodnikami, nawet nie da się przejść bokiem. Z żadnej strony nie wejdziesz na Wspólna.

jak strażacy stoją to nie dojedziesz, bo blokują drogę (pomijam rzekę). Chciałem ostatnio tamtędy jechać na stację żeby dziurami po rolniczej nie jechać i nie dało rady przez wóz strażacki.

To wygoń ich po co stoją i droge zastawiają, jak tak może byc że samochód strazacki zastawia droge podczas akcji. Może zasugerujesz im żeby pieszo chodzili do zdarzeń.

nie, sugeruję gminie, żeby droga była w dobrym stanie to nie będzie straż musiała stać codziennie i zastawiać dojazd do domu, z błahego powodu

Zapewniam Cię że dla twojego bezpieczeństwa tam pracowali .

Wspolwklasciciele drogi musza partycypowac w jej utrzymaniu ..droga publiczna zapewne to nie jest wiec albo macie sluzebnosc albo udzial w drogach wewnetrznych....

Rolnicza jest completnie zalana od strony pszennej na wysokości czerwonej jarzębiny i domów 79-85. Uwaga na to jezioro, bo auta tam dosłownie pływają aż do przednie reflektory w jednym miejscu...

OStatnie powodzie na Współnej dziwnie nastąpiły zaraz po wybudowaniu nowych szeregów. Co ciekawe z pod 2-3 wypływa woda do studzienek - tak jakby dren od strony pola (Wesoła) łapał wodę a ta była wypompowywana do studzienek.

Nie moje cohones i się po nich drapać nie będę ale temat ewidentnie do weryfikacji przez "wraże organy"
Bo albo Rolnik, albo deweloper + gmina... - albo wszyscy razem

z tego co pamiętam chyba zdjeto przez przypadek wierzchnią warstwę drenu podziemnego jak budowano któyś szeregów i pooooszło. Akurtat jechałam jak woda z tego miejsca lała sie rzeką na Księzycową i strażacy to wypompowywali.

Czyli deweloper uszkodził odwodnienie które kosztowało w zeszłym roku ok 7000 tys

????

a tego nie wiem szczerze mówiąc.

Tak deweloper uszkodził, budując jeden z szeregów. Ogólnie ma to w d*pie, bo woda zalewa ulice gminna. Przynajmniej tak mu się wydawało, podobno na policji została złożona skarga na niego, w końcu może skończy się bezprawnie.

to teraz pytanie, kto naprawi Księzycową?
ktora tez zaczyna się rozpadać przez podtapianie jej i inne dzialania przyrody i ludzi ....

swoją drogą czy developer nie powinien czegoś zrobić w sprawie tej stojącej wody?
przecież dopiero co oddał bądź nadal oddaje budynki do mieszkania ...?

jeśli woda stoi na działce dewelopera, to ja bym to szybko zgłaszał gminie, ze woda nie jest w granicach działki zagospodarowana.

Alez mozna dojechac, rolnicza, kolo pacholka w lewo i gotowe.

To uważasz że jest dobrze ??? To po co ten pachołek stoji??? Tylko część drogi jest przejezdna .

na Wspolnej facet ze swojego ogrodka odprowadza wode na ulice więc tworzy się zastoina wodna, każdy powinien zagospodarować wody opadowe na swojej nieruchomości a nie odprowadzać je na działkę gminną, w ten sposób to Straż Pożarna może pojawiać się co godzinę a efektu ich działań niestety nie będzie

Też mnie to zastanowiło skąd ta woda skoro nie pada.

na Rolniczej przy skrzyżowaniu z Na wzgórzu też facet wylewa wodę na drogę i jest zadowolony z życia, a to że stoi tam kałuża to już ma w d***ie

Po co na Pszennej szykuje się wielki remont , gruz , piasek wyjmowanie płyt yomb, a wystarczyłoby aby gospodarz odkopał zasypany staw i wszystko wróciłoby do normy

ale jego działka, wiec ma prawo, dopóki sam nie wlewa wody na drogę. Zrobił to zgodnie z przepisami, bo każdy ma gospodarować wodę w ramach własnej działki, rolnik też i gmina też.

Tylko gmina robi to aż za dobrze.

"zagospodarować wody opadowe na swojej nieruchomości" dobre, uśmiałam się

"zagospodarować wody opadowe na swojej nieruchomości" dobre, uśmiałam się

po co wypowiada się ktoś nie mając bladego pojęcia dlaczego ktoś tak robi? Może dlatego, że ten i nie tylko ten facet przez błąd dewelopera, uszkodzenie drenu, ma pływający ogrod, zniszczona roślinność , nikogo to nie interesuje, deweloper jest bezkarny, gmina bezradna, czyli taki standard.

Co za bulwers. Nie denerwuj się tak bo żyłka pęknie. :) A pachołek stoi z wiadomych przyczyn więc co będę tłumaczyć.

Księżycowa miałabyć zbudowana przez Gminę już 10 lat temu. Wykonano projekt. Podzielono działki (większość, nie wszystkie). I ... "odstąpiono od budowy"

A Kankowski ma dostać podwyżkę... ciekawe za co

Wydawało się, że po tym poprzednim (cenzura) nie może być już gorzej, ale Kankowski podejmuje chyba wyzwanie, że jednak może.

Chcecie drogi ? Telewizja , prasa , telewizja , media nagłaśniać , dzwonić tak było w kiełpinie szybko się zmieniło ... cała rada żukowa te pierdzi stołki z zakorkowanego ronda do wymiany !

Tak + jasna informacja od osób planujących zakup szeregów do developerskim a jednak nie kupujących ze względu na drogi segmentów. Dziś po raz kolejny słyszałam że ktoś zrezygnował ze względu na stan dróg w Banine

ale ludziom wmawia sie,że drogi będą albo im to nie robi ...

bo jak inaczej wytłumaczyć fakt,że CHmara sprzedaje się jak świeże bułeczki? a gdzie on buduje? w szczerym polu... gdzie nie ma i długo nie będzie żadnej drogi ...
dziwię się, że po doświadczeniach z osiedlem z potokowej/zródlanej ktoś to jeszcze kupuje, a jednak ....
a u nas - Ksiezycowa, PSzenna, ROlnicza - głowne drogi w Baninie, których jakoś gmina nie może zrobić od tylu lat... pomimo takiego skupienia mieszkańców ..więc co dopiero boczne drogi ...nie mówiąc o tych , przy których tworzą się nowe osiedla ...

jakkolwiek głupio to nie zabrzmi, gdy u nas dłużej pada (czyli od początku wrzesnia własciwie), odpuszczam sobie spacery i zapuszczanie się w okolice Pszennej bo najnormalniej szkoda mi auta na te kałuże, a na piechotą nie dojdę (ostatnio pokonało mnie skrzyżowanie Rolniczej i Pszennej - błoto po kolana)... a tam przecież mieszkają ludzie ....którzy codziennie muszą jechać do pracy ;(

z drugiej strony gdy Wspólna zalana a dół Księzycowej pod wodą, to też nie ma jak się ruszyć z domu ... kuriozum ....
a Gmina rozkłada ręce i ma nas w d*pie :(

tak, wiem że się wmawia - sama gdzieś czytałam, że gmina "mówiła" ,żę drogi będą... No więc szanowni nowi i przyszli mieszkańcy - tak dla waszej informacji: Gmina różne rzeczy mówi i MÓWIŁA od czasu, gdy PIERWSZE działki zostały wydzielone (pierwsze pod zabudowę jednorodzinną, ponad dwadzieścia parę lat temu). Dlatego radzę szczerze uzbroić się cierpliwość i przyjmować z dystansem to co gmina obiecuje...
A to co mówi developer? A co ma mówić - przedcież chce sprzedać produkt.

Nie mówię tego złośliwie ALE, chyba widzieliście gdzie kupujecie ???
Sam miałem kupić na Halnej lecz widziałem jaka droga i wiedząc, że będą problemy zrezygnowałem z zakupu.
Kupiłem działkę i budowałem po drugiej stronie Banina na górce. W dole widząc ludzkie tragedie NIGDY bym się nie budował.

O drogę przed posesją 25mb muszę dbać praktycznie sam, a to gruz, chodnik przy posesji. Jak bym czekał na Gminę to bym się raczej nie doczekał.
Nie rozumiem problem w szeregu. Średnia szerokość posesji to około 8mb na rodzinę dzielone przez 2 bo mieszkańcy są po 2 stronach drogi.
Ludzie nie można wyłożyć po 1000 zł na rodzinę i zrobić drogę wzdłuż całego szeregu. Opłaca wam się niszczyć samochody i chodzić całe życie w błocie po kolana ???
Jeżeli to droga gminna, to wy wykładacie na płyty a Gmina układa i to ZROBI.
Wydatek na głowę żaden w stosunku do efektu. Dla deweloper to żaden interes skoro sprzedaje takie kwiatki jak nowe osiedle z widokiem na drogę z tirami pod oknem lub nowe osiedle na środku pola bez dojazdu na przeciwko stacji benzynowej, to po co robić drogi jak gawiedź wszystko kupi.

Nikt nie chce aby gmina robiła płyty tylko aby udostępniła dojazd do domu. Dodatkowo aby ciężarówki nie niszczył tego co jest zrobione.

Wszystko fajnie - wyłożyłam kasę (więcej niż 1000 zł), kupiłam płyyt, gmina ulożyła (Kubusia Puchatka) - cóż z tego, skoro dojazd pośredni (Pszenna/Księżycowa/Rolnicza) staje się nieznośny, a wręcz niemożliwy. Na to też mam wyłożyć kasę?

razem wszyscy wyrażamy Ci na to zgodę :)

Oczywiscie, zgadzam się. Dlatego też ostrzegam przyszłych mieszkańców by za bardzo nie liczyli na gminę i nie wierzyli zapewnieniom developera/gminy o zrobieniu drogi bo szybko się w tej kwestii nie zmieni

na Księzycowej mieszkancy sami złozyli się na płyty....
po których wszyscy jezdżą ....

W momencie przekazania płyt gminie stały się one gminne, czyli kolektywne, czyli wszystkich :).

Kupując przeszło 10 lat temu działkę nie spodziewałam się, że zostaną porozwalane drenaże. W tym tkwi cały problem. Nie ma sensu składać się na płyty, które i tak za chwilę zostaną podmyte przez wody gruntowe. Naszej stronie Banina przydało by się porządne odprowadzenie wody ze zbiornikiem retencyjnym - dopiero wtedy możemy porozmawiać o kładzeniu płyt.Spójrzmy na drugą stronę Banina - piękna droga asfaltowa do lasu ...

a spodziewałeś się, że w sąsiedztwie będziesz miał szereg na szeregu? :P

ja kupując 3 lata temu szereg przy Księzycowej nie spodziewałam się, że będą wypompowywać wodę na "ulicę" niszcząc ją doszczętnie...:(

To co robią władzę w gminie to kpina i opluwanie mieszkańców. Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad zebraniem podpisów pod odwołaniem burmistrza naszej gminy. Jak nie zbierze się odpowiedniej ilości podpisów to może przynajmniej ten nic nierobiący burmistrz zda sobie sprawę, że ludzie mają go dosyć i zacznie coś robić. Zdecydowanie najgorzej funkcjonująca gmina w okolicy. Banino generuje największe przychody w gminie (Algida) i co za to otrzymuje? Najgorsze drogi w gminie? Kpina! Niedługo nie będzie można do domów dojechać.

Nie zastanawiaj się tylko zbieraj podpisy

I co wam to da? Wybiora innego ktory bdz mial gdzies Banino. Musieliby innym miejscowosciom kase zabrac zeby wasze roszczenia zostaly spelnione.

Roszczenia? Widziałeś inną miejscowość w gminie gdzie mieszkańcy drogi budują? Po co płacimy podatki? Na co idą podatki mieszkańców Banina? Na drogi w Żukowie?

A w Zukowie mowia ze wszystko na Banino idzie. Policz sobie ile Twoich podatkow dostaje gmina, przemnoz razy ilosc podatnikow czyli optymiystycznie - ilosc mieszkancow podziel na 5 i zobaczysz na co moze starczyc. Deweloper budujac osiedle wielorodzinne powinien zbudowac droge. Ale nie zbuduje bo pewnie zglosil budowe one milion domow jednorodzinnych dwulokalowych a nie osiedle i jednoczesnie jako wlasciciel sasiednich dzialek sam sobie wystawia zgode na zmniejszenie odleglosci od sasiada. Ta droga powinna byc w cenie mieszkan, tak jak to jest w miescie. Gmina prawdopodobnie nie moze odmowic wydania zezwolenia na budowe, bo przepisy sa dziurawe i kazdy poczatkujacy adwokat wygra sprawe.

To dziwne, że w innych miejscowościach deweloperzy budują normalnie? Co do podatków to my mamy Algide w Baninie, która z tego co się orientuje robi duży procent budżetu dla całej gminy.

Ale takie postępowanie dewelopera da się sprawdzić, można zareagować, nie wydać pozwolenia - a gmina NIC nie robi. Na stronach deweloperów oferta dotyczy osiedli...

ostatnio chyba sołectwo nawet linkowało wyrok sądu w Warszawie - to byłprecedens, i prawomocny.

no w żukowie sobie teraz na Armii Krajowej (to ta droga między Baninem a Żukowem przez Pępowo) budują chodnik i drogę rowerową z drugiej strony drogi, jakby z jednej było mało, a droga dopiero co po generalnym remoncie - a u nas nawet nie wyrównają, nie mówiąc o czymś innym

Mnie natomiast zastanawia dziwny wymysł jakiegoś pseudo architekta z ulicy wspólnej.Mianowicie jest to ten garab betonowy czy wysypka na wyjeździe ze Wspólnej na Rolniczą

A co do ścieżek rowerowych,to za jazdę rowerem po ulicy powinno być walne mandaty jeśli obok jest ścieżka rowerowa.Rowerzysci się burza o ścieżki a jak już one powstają to jeżdżą jak święte krowy drogami i tamuja ruch

Ja pierdziele ile mozna wam tlumaczyc. Jeszcze kilka lat temu Banino skladalo sie z 3 glownych drog. W ciagu 3 lat powstalo ich kilkadzisiat. Skad brac kase na infraatrukture? Z 4 liter za przeproszeniem. I mam dosc juz czytania o waszych podatkach. Jesli placisz ich trylion to sie zal i miej pretensje.

Ale pieniądze są, tylko nie można budować dróg, bo nie ma zbiornika, a jego projektowanie i decyzja środowiskowa ciągną się już kolejny rok.

Zbudowanie Pszenna+Księżycowa+Rolnicza w asfalcie to jakieś 6-7mln złotych. Gminę stać, żeby się nawet na tyle zadłużyć, bo mamy 30% zadłużenia obecnie a można do 60% dojechać - przecież tylko raz zrobią ten dług i już naprawdę będzie na długo "spokój", bo wszystkie boczne drogi dostaną yomby w spadku po tych ulicach.

Co roku na drogi w Baninie i tak idzie 2-3 miliony, więc 2x tyle to nie jest jakaś tragedia a po tym etapie już się zrobi naprawdę spokój. Potem przez 2 lata zamiast wydać 2-3 miliony na drogi banina wystarczy 1 milion i resztę na spłatę i za 2-4 lata "pożyczka" spłacona.

To naprawdę nie jest trudne, po prostu urzędnicy nie potrafią ścisnąć pośladów i się zebrać, żeby ten zbiornik powstał jak najszybciej.

Na szczęście za rok wybory samorządowe, więc pewnie wszystkie przetargi do października będą zrobione.

Samowolka

do Kierowcy - ten garb to zrobili sami mieszkańcy aby im woda deszczowa spływająca z Rolniczej nie wlewała się na ich ulicę, taka samowolka

To było napisać do gminy o drenaż a nie samemu robić

Na Pszennej przy KMTB rozebrali płyty, nawieźli piach i kamienie, zrobili objazd.... no ale co dalej ? Czemu to stoi rozwalone i nic się nie dzieje ? Jest ładna pogoda, więc na co czekają ? Aż spadnie deszcz albo śnieg ?

Beda budować odwodnienie ulicy

Heh, za pierwszym razem przeczytałem, że będą budować obwodnicę ulicy... No ale to byłaby przesada ;)

Banino to ma akurat takie drogi, że połowa ślepych i by się "obwodnice" przydały :D

Bo budują zbiornik na wodę.. i podłączą ten fragment do niego.. stąd objazdzik

A gdzie oni ten zbiornik budują?

to jest dobre pytanie - chyba na tej wolnej działce przy drodze, ale to na górce jest, więc bez sensu

Mieszkaniec banina jesli jestes taki madry to sie tym zajmij.

chetnie, ale nie pracuję w urzędzie i niestety nie szukają tam obecnie do pracy na takie stanowiska

Gdzie ten zbiornik ma niby powstać i Kiedy?

na pszennej, do końca roku - ale na razie nic nie robią

zbiornik na granicy z Rębiechowem,
400 metrów Pszennej ma mieć kanalizę do końca roku