Wszystko fajnie super pięknie wygląda tylko na ulotkach. W rzeczywistości już tak nie jest. Rower owszem można zabrać ale tylko samą ramę z kołami. Wszelkie inne części składowe muszą zostać usunięte. Ja na wycieczkę kilkudniową po mierzei miałem spory bagaż w sakwach, który musiałem zdjąć co nie jest łatwym zadaniem. W dodatku o takich czynnościach nie ma mowy w żadnym regulaminie, na żadnej stronie ani przy kupowaniu biletów. Do tego dochodzi chamska i opryskliwa załoga statku i odechciewa się takich rejsów.