UWAGA - awaria na awarii
korzystam z uslug firmy od ponad 3 lat i do tej pory bylem zadowolony (jedna, dwie awarie na rok to dosc dobry wynik... nawet jesli jedna z nich trwala prawie tydzien), to co sie jednak ostatnio wyprawia to jakas paranoja.
Jakis miesiac temu kolo godziny 13 bach, brak sieci. Telefon do serwisu- 'tak, wiemy'. Czas potrzebny na usuniecie usterki - 4h.
kilka dni pozniej -bach,powtorka. brak polaczenia.
Od kilku dni dzieje sie cos jeszcze dziwniejszego - rano polaczenie o predkosci jaka wykupilem i za jaka place (11Mb/s), po poludniu spadek do 0,5Mb. No przepraszam bardzo ale dostawac 1/20 czesc tego za co sie placi?? I to ktorys juz dzien z rzedu?? Zaczyna to byc cokolwiek smieszne (pingi rzedu 140ms i wieksze). Zaczynam zalowac ze zdecydowalem sie na przedluzenie umowy:/
Jakis miesiac temu kolo godziny 13 bach, brak sieci. Telefon do serwisu- 'tak, wiemy'. Czas potrzebny na usuniecie usterki - 4h.
kilka dni pozniej -bach,powtorka. brak polaczenia.
Od kilku dni dzieje sie cos jeszcze dziwniejszego - rano polaczenie o predkosci jaka wykupilem i za jaka place (11Mb/s), po poludniu spadek do 0,5Mb. No przepraszam bardzo ale dostawac 1/20 czesc tego za co sie placi?? I to ktorys juz dzien z rzedu?? Zaczyna to byc cokolwiek smieszne (pingi rzedu 140ms i wieksze). Zaczynam zalowac ze zdecydowalem sie na przedluzenie umowy:/