UWAGA !!!!!
Tutaj Pani napisała,że jadła makaron a raczej usiłowała zjeść po czym wyrzuciła....buahaha Może zaproponuje Pani pastę w Sheratonie za milion dolarów? Śmiechu warte-Pani kubki smakowe jakieś wygórowane są niczym córka szlachcica lub nie posiada Pani ich wcale hahaha. Inna Pani Katarzyna pisze,że jeśli zajmuje się restauracja makaronami to powinna zaskawikać. Ha! Ta miejscówa zaskakuje tak bardzo,że cieżko rzucić dietę bo podniebienie chce więcej. Odnoście pasty ze szpinakiem i kurczakiem-ta pasta jest akurat dla mnie najlepsza a też lubię wybrzydzać. Takiego smaku w gębie to nigdy nie miałam. I trudno aby było więcej kawałków kurczaka niż 6,7....To jest dla smaku,dodatek! Ale Pani zawsze może w siatce przynieść swojego kurczaka-całego w jednym kawałku haha i wrzucić go w pastę hahaha Makaron gruby......Trzeba było sobie wybrać inny-proste jak budowa cepa. Kolejna osoba-Gjubbi czy ktoś taki-przyjmę,że to facet. To miejsce serwuje własnie najprawdziwsza carbonarę. W dupie sie widocznie poprzewracało.... Tak mozna pisac i pisać. Najłatwiej jest Wam wszystkim obrzucić mięsem cos co nie jest Wasze. To miejsce jest mega! Bedę Was zawsze bronić i papusiać z 2-3 razy w tygodniu;)