Zakupiłam drogie markowe oprawki w salonie Viu Viu w Gdańskiej Galerii Bałtyckiej. Użytkowałam okulary do pracy przy komputerze w szpitalu gdzie pracuję. Zgodnie z podpowiedzią sprzedawczyni przy zakupie pamiętałam aby ubierając i zdejmując oprawki używać obu rąk. Niestety w okresie gwarancyjnym odpadł mi zausznik bo złamał się trzpień metalowy w elastycznym zawiasie. Odpowiedź salonu na moją reklamację to, że to moja wina (nie np. błąd materiałowy czego w ogóle nie wzięto pod uwagę) bo okulary zdejmowałam jedną ręką. Czyli w Viu Viu winę ponosi wyłącznie klient bez względu na okoliczności, okres gwarancji i niewygodną bo kosztowną prawdę dla salonów Viu Viu. Dlatego ostrzegam i trzy razy się zastanówcie nim tam wstąpicie bo zakup czegokolwiek!!!