Dziewczyny, mój maluszek niebawem kończy 3 latka, chodzi do przedszkola. Czy wasze maluszki z okazji swoich urodzin zanoszą coś dla dzieci ze swojej grupy? Wiem, że jedno dziecko miało kiedyś tort, u nas tort odpada bo rodzina duża i tak muszę skombinować 2 ;-) Myślałam o jakiś cukierkach, ale zastanawiam się czy taki niezdrowy poczęstunek może być? Jak jest u was w przedszkolach?

musisz zapytać Pań w przedszkolu jakie mają tradycje.
u nas wszystkie dzieci z danego miesiąca obchodzą urodziny wspólnie, dostają tort i cukierki- ale to organizuje przedszkole, a rodzice opłacają na ten cel "fundusz urodzinowy" 5 zł miesięcznie :)

pozdrawiam

Ja robiłam muffinki z polewą i z posypkami/ ozdobami z Oetkera. Tylko zrobilam połowę z czekoladą, a połowę z owocami, na wypadek alergii na czekoladę. Innym razem dałam koszyk ze słodyczami- cukierki, lizaki, mamby i małe kinderki.

MałamMi też bym wolała takie rozwiązanie, ale u nas nie ma takiego funduszu.
Ja- o taki koszyk ze słodyczami to chyba dobry pomysł, pominę tylko lizaki bo to maluszki biegające z patykami to niebezpieczny widok. Włoże czekoladki kinderki, może jakieś galaretki. Mamba odpada bo nawet mój Smyk całą w kłada do buzi a potem sie dławi...
Jak myslicie co jeszcze mozna włożyć?
A dla "cioć" (opiekunek) obie nowe od 2 tyg prowadzą tę grupę, kawa i jakieś ciastko czy to już przesada?

przesada. Wystarcza cukierki, PAnie też można nimi poczęstwać

Ja bym kupola cukierki w stylu michalki

Krówki ale te kruche ,galaretki nie wszyscy mogę cukierki czekoladowe . Dla Pan po cukierku kawa ciacho przesada.

Też uważam, że przesada, cuksy wystarczą.
Michalki są z orzechami, wiec może też nie wszyscy mogą - tzn.alergicy. Jeżeli małe dzieci, to cos czym się nie zadławią

U nas do niedawna można było tort zanosić muffinki cukierki itp. ale od zeszłego roku niemożna. Nie pamiętam co dałam rok temu, ale w tym córka zaniosła koszyk owoców

Młody miał dwa razy urodziny w przedszkolu. Zanosiłam samorobne torty (z opłatkiem zgodnym z zamówieniem Syna, musiałam zrobić odowiednią grafikę i zamawiałam opłatek z wydrukiem na allegro) :)

Do szkolnej zerówki i 1kl - mix cukierków/galaretek :)

W grupie trzylatków zanosiłam cukierki czekoladowe,w grupie czterolatków muffiny czekoladowe z ozdobami jak forumka powyżej, w ostatnim roku przedszkola tort.Żadnych kaw ani dodatkowych słodyczy dla pań nie nosiłam.

Dziękuję dziewczyny za wszystkie pomysły.

Co do tortów to panie w młodszych grupach mówiły,że maluchy wcale tych tortów nie zjadają ,tylko rozpaćkaja i zostawiają.Górą cukierki,ciastka,flipsy,niestety paluszki i muffiny.

Tort jest trochę problematyczny dla Pan, bo trzeba talerze, pokroić. Ja dawałam Młodej milky waye. Po sztuce dla dziecka. Do tego można zanieść balony i jest zabawa

Jestem w szoku!!! Pierwsze słyszę, żeby do przedszkola na urodziny zanosić TORTY! W ogóle się dziwię, że zanosicie cukierki! W naszym przedszkolu (państwowym) nie można przynosić słodyczy na urodziny. Dzieci częstują owocami.

Słyszałam o prywatnych przedszkolach, gdzie torty, ciasta, babeczki - mogą być przynoszone tylko kupne, z paragonem ;)

U nas nie było wymogu co do paragonu. Najczęściej były przynoszone właśnie torty i muffinki. (przedszkole państwowe)

Przedszkole prywatne:
4, 5 i 6 urodziny-tort (raz nie zaniosłyśmy bo Młoda sie pochorowała-zjadłyśmy same w domu :) ), nic dodatkowo dla Pań już nie bo one też jadły tort razem z dziećmi; za każdym razem pytaliśmy co można przynieść i nie było żadnego problemu, Panie nawet miały przygotowane świeczki i kolorowe papierowe talerzyki na takie okazje

moje dziecko zaniosło do przedszkola 5 latek jajka z niespodzianką dla kazdego dziecka......

Pokroic tort to jest problematyczne?

masakra jak czytam milky waye dla 3 latków? czytaliscie kiedys skład? mozna zrobic samemu babeczki, ciastka owsiane z rodzynkami, jakies francuskie rogaliki z dzemem, nie ładować tony cukru. u nas nie mozna tortów bo sa dzieci z alergiami (jajko, kakao, gluten, orzechy, mleko) i byłby im przykro, że nie mogą go zjesc. owoce i dobre ciastka, które przygotuje przedszkole.

zgadzam sie Aga M. U mojej corki w przedszkolu rodzic przyniósł zozole musujące, masakra.

no tak bo tak najłatwiej, kupić paczke badziewia i już. sa fajne rzeczy z dobrym składem i nie uderzajace po kieszeni tylko trzeba sie wysilić i poczytac, nie wszystko musi byc eko sreko, bo wiadmo, że tak przez cale zycie nie bedzie ze wszedzie im sie trafi swietne jedzenie, ale warto.

pozdrawiam wszystkich minusujacych, ze tez Wam sie chcialo naciskac a kupic cos dobrego dla dziecka juz nie :)

Wg mnie to jakaś głupia moda na noszenie ciast ,tortów soków do przedszkola.Mój syn parę lat temu chodził do przedszkola to mamy dawały dzieciom cukierki do poczęstowania pań i kolegów z grupy i to tak że wychodziło góra po dwa cukierki .Teraz czytam ,ciacha kosze słodyczy masakra a jeszcze tort ......
Drugi syn chodził do przedszkola w Norwegii tam w ogóle nie ma zwyczaju przynoszenia słodyczy do przedszkola .Słodycze i to głównie po kawałku ciasta ,to już na imprezce urodzinowej .

http://durszlak.pl/przepis/ciasteczka-kukurydziane-3871e928-a621-4961-affa-cda487d4b7e7?c=tag&t=ciasteczka-kukurydziane
polecam bo przepis prosty i robi się szybko :) teraz dużo dzieci ma różne alergie więc wolałam nie ryzykować jakiś sensacji ;) tylko masło dałam miękkie a nie schłodzone.