Urodziny to źenada
W dniu 8 lipca moje dziecko uczestniczyło w "przyjęciu " Urodzinowym. Organizacja imprezy totalna porażka. Dwie młode miłe dziewczynki jako animatorki. Niestety nie umiały zająć się dziećmi w dostateczny sposób. Wydawały się ciche,wystraszone i nieśmiałe. Jedno dziecko zostało popchniete przez chłopca z poza urodzin w wyniku czego doznało urazu łokcia. Dziewczyny nie zaaragowaly. Matka dziecka szukała jakiego opatrunku. Obsługa to słyszała nikt nie reagował. Dopiero postronna osoba zwróciła im uwagę i znalazł się plaster. Trzeba chodzić w skarpetkach, a w łazience nasikane na podlodze. W cenie urodzin dodatkową atrakcją autka lub kolejka z wagonIkami . Dzieci było 6 autka sprawne tylko 3. Po chwili tylko jedno bo akumulatory padły. Pomijam już to ze dzieci z urodzin musiały czekać w kolejce. Moje dziecko przylozylo do czytnika bransoletkę do czytnika ale trzeba bylo dlugo czekac i nic Prezenty wręczane były w szatni przed imprezą