Urzędnik miejski zaprojektuje ci kościół ?
Wiadomo, że arcybiskup Głódź nie jest idolem gdańskich urzędników związanych z Platformą i to się objawia w formie rozmaitych mniej lub bardziej formalnych efektów interakcji na styku obu instytucji.
Jednym z takich punktów niezgody są plany ks. arybiskupa związane z budową kościoła przy ul.Wielkopolskiej w rejonie gdańskich Łostowic.
Projekt architektoniczny, ktory wygrał konkurs, nie znalazł akceptacji ks. arcybiskupa i słusznie, bo nadawał się bardziej na wielopoziomowy garaż niż na budynek sakralny. Ostateczny projekt jest bardziej zgodny z tradycyjną estetyką budowli sakralnych, preferującą taki a nie inny kształt bryły świątyni, choć mi bardziej podobała się jego
wstępna wersja , przypominająca świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie.
Ale tu nie chodzi tylko o kwestię gustów estetycznych, bo sprawa nabrała charakteru politycznego - zbulwersowała mnie wypowiedź jakiegoś urzędnika miejskiego w Gdańsku, zaprezentowana w lokalnej telewizji:
"Kościół, ktory wygrał konkurs, był projektem na miarę XXI wieku"
podczas gdy projekt wybrany to
"Kościół z I połowy XX wieku."
Urzędnik jako autorytet w zakresie budownictwa sakralnego ? On chciałby decydować o wyborze projektu ? Niesamowite.
Jednym z takich punktów niezgody są plany ks. arybiskupa związane z budową kościoła przy ul.Wielkopolskiej w rejonie gdańskich Łostowic.
Projekt architektoniczny, ktory wygrał konkurs, nie znalazł akceptacji ks. arcybiskupa i słusznie, bo nadawał się bardziej na wielopoziomowy garaż niż na budynek sakralny. Ostateczny projekt jest bardziej zgodny z tradycyjną estetyką budowli sakralnych, preferującą taki a nie inny kształt bryły świątyni, choć mi bardziej podobała się jego
wstępna wersja , przypominająca świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie.
Ale tu nie chodzi tylko o kwestię gustów estetycznych, bo sprawa nabrała charakteru politycznego - zbulwersowała mnie wypowiedź jakiegoś urzędnika miejskiego w Gdańsku, zaprezentowana w lokalnej telewizji:
"Kościół, ktory wygrał konkurs, był projektem na miarę XXI wieku"
podczas gdy projekt wybrany to
"Kościół z I połowy XX wieku."
Urzędnik jako autorytet w zakresie budownictwa sakralnego ? On chciałby decydować o wyborze projektu ? Niesamowite.