Dzisiaj odwiedziłam "Przystań Smaku".Obsługa pomimo dużego natężenia klientów rewelacyjnie nas ugościła.Fakt,faktem...na dania musieliśmy czekać 40 minut,ale jedzonko było wyśmienite.Porcje były dość duże,przepięknie udekorowane...aż szkoda było jeść :) Pomimo tego,że nie posiadaliśmy wymaganej rezerwacji kuponu zostaliśmy z otwartymi ramionami...bardzo ciepło przyjęci!Serdecznie dziękuję i zachęcam do odwiedzin restauracji.

Hmm, to bardzo ciekawe. Jak ja byłam w tej restauracji z kuponem zostałam potraktowana jak klient drugiej kategorii. Nie posiadałam rezerwacji, ponieważ nie można się było do restauracji dodzwonić. Czyżby powyższą opinie wystawił ktoś z obsługi?
Mnie ani ciepło nie przywitali, a na wszelkie moje pytania kierowali mnie do nieobecnego managera. Mimo wolnych stolików, kelnerka nie miała najmniejsze ochoty nas obsłużyć. Także doprawdy dziwi mnie powyższe opinia, i nie sądzę, aby była ona prawdziwa. Byłam w restauracji w podobnym terminie i kelnerka powiedziała mi, że kuponów już nie realizują, mimo, że termin jeszcze nie upłynął.
Cóż za tupet posuwać się do wystawiania tak nieprawdziwych opinii??

Kilka dni temu także byłam w restauracji (na szczęście udało mi się dokonać rezerwacji) i podczas naszego pobytu tak (1-1,5h) kelnerka NIE OBSŁUŻYŁA 5-6 osób z kuponami, a poza nami nie było absolutnie nikogo. Ponadto odniosłam wrażenie, że dostaliśmy jakieś okrojone karty, bo nie było w nich wielu dań o których wcześniej czytałam, ale nie wiem na 100%, bo nie byłam tam wcześniej. Wątpię, że ten komentarz jest prawdziwy niestety. No ale tonący brzytwy się chwyta, więc pewnie Przystań Smaku chce nieco nadrobić straty punktowe.

O okrojonych kartach również czytałam, w sumie cieszę się, że moja wizyta w tym lokalu z kuponem groupona nie doszła do skutku, ponieważ przy takiej obsłudze na pewno bym jej miło nie wspominała. Szkoda, że tyle pozytywnych opinii o tej restauracji popsuła ta pseudo akcja "promocyjna". Zapewne wszystko za sprawą managera, który moim zdaniem już nie powinien tam pracować!

nick "zadowolona klientka grouponu" chyba mówi sam za siebie, czyli jest tak samo nieprawdziwy komentarz.
moim zdaniem posunięcie managera prawdopodobnie doprowadzi ten lokal do baardzo trudnej sytuacji. najwyrazniej nie pomysleli ze porzadne obsluzenie 336 osób może przynieść im duży bonus w przyszlosci - tak działa marketing szeptany, o czym ten lokal przekona się tylko ze w odwrotną stronę..

Teraz restauracja ta będzie sobie robiła pozytywny marketing i tego typu sztuczki pewnie pojawią się kilkakrotnie. Już widzę jedną podejrzaną wypowiedź na trójmiejskiej stronie lokalu;)

No ale tych klientów, których już stracili, znajomych tych klientów, i rodziny tych klientów, rodziny znajomych klientów już nie odzyskają. A takim łańcuszkiem to naprawdę może być spora grupka ludzi.

Gdyby nie traktowali tak klientów z kuponami, to może zyskali by kilkadziesiąt stałych klientów. Ceny tam nie są wysokie, także raczej większość osób mogłaby sobie pozwolić, żeby zapłacić niewygórowaną cenę za dobry produkt, no ale niestety te kilkaset osób nie mogło się o tym przekonać i zapewne już nigdy tego nie zrobi.