Re: WĄTWK DLA ZAPRACOWANYCH I CHORYCH ***101***
Ale nam chyba chodzi o to, że tego sytuacja wymaga, to te właśnie to coś... Nie umiem tego określić.
Owszem, też nie zabraniam swemu mężowi gdzieś wychodzić, gdy jesteśmy razem gdzieś zapraszani, a potem mi coś wypada, że nie mogę pójść, ale wtedy Piotrek też się wycofuje z imprezki, nawet, gdy mi w niczym nie pomoże, ale tak w głębi duszy to pomaga, że jednak został :)
Ja tak to czuję :)
0
0