WB - opinia
Miałem zostać w tym miejscu zatrudniony jako nauczyciel języka polskiego. Miałem umowę ustną z dyrektorem, rozmawialiśmy w połowie maja. W połowie lipca (po złożeniu przeze mnie dokumentów i wpisaniu mnie w siatkę godzin oraz skierowaniu do medycyny pracy ) nagle informuje mnie, że mnie nie zatrudni i twierdzi że "nie będzie się przede mną tłumaczyć". Czy to wina opaski z napisem "mam cukrzycę" na moim ręku czy mój stosunkowo młody wiek (34 lata)? Tego "szanowny" dyrektor nie był łaskaw wyjaśnić. Przestrzegam przed tą szkołą zwłaszcza młodych nauczycieli, ale też rodziców posyłających tam swoje dzieci. Rządzi tam człowiek niekompetentny, niepoważny i chimeryczny.